PolskaKampania Krzaklewskiego: pierwsze zarzuty

Kampania Krzaklewskiego: pierwsze zarzuty

Dziesięciu osobom, które przesłuchano w śledztwie dotyczącym przekazów pieniężnych na kampanię prezydencką Mariana Krzaklewskiego, postawiono zarzut składania fałszywych zeznań - podała prokuratura.

22.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak poinformował w poniedziałek prok. Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie dziesięciu osobom, mieszkańcom okolic Mszany Dolnej, które potwierdziły wpłaty na rzecz komitetu wyborczego Mariana Krzaklewskiego postawiono zarzut składania fałszywych zeznań. Prokuratura dysponuje bowiem dowodami, które wskazują, że nie mówią one prawdy - dodał Sienicki.

Ta sprawa to jedynie odprysk jednego z trzech głównych wątków śledztwa i wyłączono ją do osobnego postępowania - mówi prok. Sienicki.

Do tej pory w śledztwie przesłuchano ponad 2 tysiące osób. Zdecydowana większość z nich (ok. 1900) nie potwierdziła wpłat. Niektórzy oświadczyli, że przekazali pieniądze na rzecz komitetu wyborczego Mariana Krzaklewskiego, ale prokuratura ma co do tego wątpliwości. Niewykluczone, że zarzut składania fałszywych zeznań zostanie postawiony kolejnym przesłuchiwanym - mówi prok. Sienicki.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej Mariana Krzaklewskiego wszczęła 23 lutego tego roku na polecenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Prokuratura Okręgowa w Tarnowie.

W ramach śledztwa wyodrębniono trzy równoległe wątki: sprawę ewentualnego finansowania kampanii przez PKN Orlen SA, wpłat od osób prywatnych oraz sprawę KGHM, dotyczącą goszczenia kandydata i jego ekipy w ośrodku wypoczynkowym "Polskiej Miedzi". Przy przesłuchiwaniu świadków prokuratura tarnowska korzysta z pomocy innych prokuratur w Polsce.

W listopadzie można się spodziewać wyłączenia niektórych wątków śledztwa do osobnego postępowania i przedstawienia konkretnym osobom zarzutów - dowiedziała się PAP w tarnowskiej prokuraturze.(aka)

kampaniawyboryśledztwo
Komentarze (0)