Kampania Kaczyńskiego za miejskie pieniądze?
Stołeczni radni SLD zarzucili prezydentowi
Warszawy Lechowi Kaczyńskiemu, że wykorzystuje służbowy samochód i
telefon do prowadzenia kampanii wyborczej. Rzecznik prezydenta
miasta zaprzecza.
08.09.2005 | aktual.: 08.09.2005 16:01
Według radnego Andrzeja Golimonta (SLD), Lech Kaczyński pojechał na jedno ze spotkań wyborczych służbowym volvo. Radny powołał się na doniesienia "Trybuny". W lipcu gazeta napisała, że Kaczyński służbowym samochodem przyjechał do Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, by zaprezentować swoją oficjalną stronę internetową w wyborach na prezydenta RP.
Według Golimonta, w kampanii Lech Kaczyński "korzysta ze służbowego telefonu komórkowego i z pomocy urzędników na etatach w ratuszu". Wszystko to powoduje, że samorząd stołeczny jest zaangażowany finansowo w kampanię - oświadczył Golimont dziennikarzom w czasie sesji Rady Miasta.
Radny dodał też, że prezydent stolicy łamie prawo pracy, bo "od trzech lat zbierał urlop, tak aby móc go teraz wykorzystać". Jeżeli profesor prawa pracy świadomie od trzech lat przygotowuje się do złamania prawa pracy, to ja sobie takiego prawa i takiej sprawiedliwości w wykonaniu pana Kaczyńskiego nie życzę, a na pewno nie za pieniądze miasta - mówił radny SLD.
Rzecznik prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego Marcin Roszkowski powiedział, że w ratuszu "jest mnóstwo osób, które z powodu dużej ilości zadań nie jeżdżą na urlopy i te urlopy im się odkładają".
Zastępca dyrektora biura prasowego ma kilkadziesiąt dni urlopu wolnego, ja mam kilkadziesiąt dni - ja nigdzie nie kandyduję. To nie ma nic do rzeczy - oświadczył. Dodał, że Kaczyński, choć jest na urlopie, "spędza średnio dwie godziny dziennie załatwiając ważne sprawy miejskie w ratuszu".
Roszkowski podkreślił też, że na spotkania wyborcze Kaczyński jeździ samochodem zapewnionym mu przez sztab wyborczy. Nie znam się na samochodach, ale jest to jasne, eleganckie auto - oświadczył (służbowy samochód prezydenta stolicy to czarne volvo). Zdaniem rzecznika, cała obsługa związana z kandydowaniem Lecha Kaczyńskiego odbywa się przy pomocy sztabu wyborczego.