Kampania "Idź na wybory" zachęciła 3 mln osób
Kampania społeczna "Zmień kraj. Idź na wybory" zachęciła do wzięcia udziału w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych ponad 3 mln osób; to 10% uprawnionych do głosowania - poinformowali na konferencji prasowej
organizatorzy akcji.
30.01.2008 | aktual.: 30.01.2008 15:17
Kampania, która promowała udział w wyborach parlamentarnych, była przeprowadzona przez ponad 150 organizacji skupionych w koalicji 21pazdziernika.pl. W jej skład wchodzą m.in.: Forum Obywatelskiego Rozwoju, Fundacja im. Stefana Batorego i Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
W ramach akcji w mediach prezentowano trzy rodzaje spotów reklamowych: "Zmień kraj. Idź na wybory", "Parlament - zrób to sam", a także "Nie pękaj. Dokonaj wyboru".
Akcja skończyła się sukcesem. Sukcesem był dużo większy udział w wyborach różnych grup społecznych - oceniła Henryka Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan na konferencji podsumowującej wyniki Kampanii.
Według badań Polskiego Generalnego Sondażu Wyborczego (afiliowanego przy Instytucie Studiów Politycznych PAN), kampania "Zmień kraj. Idź na wybory" zdecydowała o udziale w głosowaniu 4,4% wyborców i zachęciła do udziału w głosowaniu 16% wyborców.
Zgodnie z założeniami autorów, najsilniej wpłynęła na decyzję osób w wieku 18-19 lat (przekonała, bądź zachęciła 46% z nich) i osób w wieku 20-25 lat (35%).
Najbardziej zmobilizowaną przez tę kampanię grupą byli mieszkańcy wsi. Najrzadziej do głosowania w wyniku akcji przyznawali się ludzie z wyższym wykształceniem - stwierdził Paweł Grzelak z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
W opinii Bochniarz, do sukcesu akcji przyczyniło się zaangażowanie mediów oraz to, że wzięły w niej udział największe agencje reklamowe i czołowe domy mediowe. Reklamy, które bezpłatnie ukazały się w telewizji, radiu, prasie i Internecie miały wartość 2,5 mln zł.
Impulsem do zorganizowania akcji były wybory w 2005 roku. Poczuliśmy, że obywatelskość gdzieś nam ucieka. Chcieliśmy obudzić ludzi, nakłonić ich do pójścia na wybory - tłumaczyła Bochniarz.
W polskim społeczeństwie panuje kompleks liliputa: że nic nie można zrobić, w wyborach nic od nas nie zależy. Naszym celem było przezwyciężenie tego kompleksu, powiedzenie: "od was też zależy" - dodał Aleksander Smolar z Fundacji Batorego.
Organizacje zaangażowane w kampanię "Zmień kraj. Idź na wybory" zamierzają kontynuować działania na rzecz zwiększenia frekwencji wyborczej. Chcą do lata 2008 r. przygotować obywatelski projekt nowelizacji ordynacji wyborczych i po zebraniu 100 tys. podpisów przekazać go do Sejmu.
Wśród postulowanych przez organizacje pozarządowe zmian są: ułatwienia dla osób niepełnosprawnych (głosowanie przez pełnomocnika lub korespondencyjnie), głosowanie korespondencyjne dla Polaków za granicą, dwudniowe wybory, dotarcie z praktyczną informacją do uprawnionych (np. poprzez wysyłanie zawiadomień).
31 stycznia wystartuje kampania społeczna "Sprawdzaj tych, których wybrałeś". Ma zachęcić Polaków, aby przyjrzeli się działaniom władz samorządowych wybranych jesienią 2006 r.
W wyborach parlamentarnych w 2007 r. frekwencja wyniosła 53,8%, zaś w 2005 r. - 40,6%.