Kamiński pozostanie szefem frakcji konserwatystów
Nowo wybrany szef największej, brytyjskiej delegacji we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE, Martin Callanan, zadeklarował poparcie dla europosła Michała Kamińskiego, który chce pozostać na stanowisku szefa EKR mimo odejścia z PiS.
- Mamy swoje procedury. Michał został wybrany dzięki szerokiemu poparciu na 2,5-roczną kadencję. To niefortunne, co się dzieje w polskiej delegacji i mam nadzieję, że wewnętrzne różnice zdań zostaną przezwyciężone. Ale Michał jest przewodniczącym zgodnie z naszymi zasadami - powiedział Callanan, który zastąpił Timothy'ego Kirkhope'a na czele posłów brytyjskiej Partii Konserwatywnej w PE.
- Przypominam, że jakiekolwiek zmiany w grupie muszą być przeprowadzone zgodnie z zasadami panującymi w grupie, na które wszyscy się zgodzili - podkreślił Callanan.
Wcześniej sam Kamiński podkreślił, że aby zmusić go do odejścia, potrzeba zmiany wewnętrznego statutu frakcji i następnie przegłosowania odpowiedniego wniosku o odwołanie. Jedno i drugie wymaga poparcia co najmniej 28 posłów 54-osobowej frakcji - więcej niż ma PiS.
Licząca 54 europosłów z ośmiu państw EKR jest piątą pod względem wielkości frakcją PE. Jej trzon stanowią brytyjscy torysi (25 mandatów), Czesi z partii ODS (9) oraz Polacy (15). W tej piętnastce polskich posłów jest przynajmniej czterech deputowanych, którzy już do PiS nie należą bądź sympatyzują z ruchem "Polska jest najważniejsza". Są to: Michał Kamiński, Adam Bielan, Paweł Kowal i Marek Migalski.