Kamiński: dla Polski i Europy lepsza Tymoszenko
Mariusz Kamiński (PiS) z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych wyraził nadzieję, że zarówno Julia Tymoszenko, jak i Wiktor Janukowycz, którzy przeszli do II tury wyborów prezydenckich na Ukrainie, będą realizować prozachodni kurs polityki. Ocenia też, że jeśli chodzi o współpracę z Polską i UE Tymoszenko byłaby lepszym prezydentem.
17.01.2010 | aktual.: 08.02.2010 10:02
- Myślę, że Julia Tymoszenko - jeśli chodzi o współpracę z Polską i Europą - jest zdecydowanie lepszym prezydentem - powiedział Kamiński, który obserwował przebieg wyborów na Ukrainie. Jednocześnie wyraził nadzieję, że bez względu na to, kogo za trzy tygodnie w drugiej turze wybiorą Ukraińcy, to nowy prezydent będzie kontynuował prozachodni kurs polityki zagranicznej.
Odnosząc się bezpośrednio do wyników powyborczych sondaży, ocenił, że niespodzianką jest stosunkowo niewielka różnica głosów między Janukowyczem a Tymoszenko. Kamiński mówił, że w sztabach wyborczych obu kandydatów dało się odczuć poparcie dla proeuropejskich aspiracji Ukrainy. Ocenił jednocześnie, że w sztabie Janukowycza dało się odczuć "nie tyle niechęć, co sceptycyzm jeśli chodzi o przystąpienie Ukrainy do NATO".
Komentując niskie poparcie dla Wiktora Juszczenki, Kamiński ocenił, że lider pomarańczowej rewolucji pozostanie na uboczu ukraińskiej sceny politycznej. Podkreślił, że w porównaniu z wyborami sprzed pięciu lat, kiedy również miał możliwość obserwować jak głosowali Ukraińcy, pierwsza tura tegorocznych wyborów była bardzo spokojna. Jak mówił, zdarzały się pewne nieprawidłowości, ale bardzo niewielkie. "Standard tych wyborów jest bez porównania lepszy" - mówił.
Według różnych sondaży powyborczych Wiktor Janukowycz, lider prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy, uzyskał w niedzielnych wyborach prezydenckich od 31,5 do 37,6% poparcia, a premier Julia Tymoszenko - od 26,4 do 27,2%. Urzędujący prezydent Wiktor Juszczenko otrzymał - według sondaży - od 5,12 do 6% głosów.