ŚwiatKamień z nieba

Kamień z nieba

Zawodowcy i amatorzy przetrząsają Bawarię w poszukiwaniu meteorytu.

19.08.2002 09:23

Setki ludzi przemierzają okolice Ostallgaeu w Bawarii w poszukiwaniu szczątków meteorytu, który rozbił się tam na kawałki w nocy z 6 na 7 kwietnia. Niezwykłe zjawisko - deszcz spadających gwiazd - zostało udokumentowane, sfotografowane i sfilmowane przez amatorów i zawodowych astronomów.

Badacze ustalili, że w ziemską atmosferą wtargnął wówczas meteoryt o wadze około 600 kilogramów, który już w atmosferze rozerwał się na mniejsze części; jedna z nich, ważąca 20 kg, uderzyła w ziemię w regionie Ostallgaeu i eksplodowała. Jest to zjawisko bardzo rzadkie, statystycznie, zdarza się raz na dziesięć lat; po raz pierwszy udało się je w pełni udokumentować naukowo. Szczątki głównego 15-kilogramowego fragmentu powinny być rozproszone w kręgu o średnicy trzech kilometrów.

Polowanie na fragmenty meteorytu rozpoczęło się już 1 maja. Tropiciele wyruszyli wyposażeni w plany topograficzne, magnesy, wykrywacze metali, odbiorniki do nawigacji satelitarnej GPS. Pierwsze rezultaty pojawiły się jednak dopiero po sześciu tygodniach: dwoje młodych ludzi natrafiło - pomiędzy wsiami Fuessen i Schwangau, w pobliżu zamku Ludwika II Bawarskiego - na fragment meteorytu wielkości pomarańczy, ważący około dwóch kilogramów.

Na razie trwa spór pomiędzy Fuessen i Schwangau o prawo własności obiektu, który może przyciągać turystów. Niemieckie prawo stanowi, że wszystko co spadnie na ziemię z wysokości ponad 180 kilometrów nie należy do nikogo. Dlatego, zdaniem Andreasa Schuetza z Niemieckiego Centrum Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej, lepiej w tej sprawie zdać się na prawo zwyczajowe mówiące, że taki przedmiot należy do tego, komu wpadnie w ręce, czyli praktycznie do znalazcy. (ej)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)