Kalisz: Ziobro i Rokita pomylili politykę z ustalaniem prawdy
Działalność posłów Rokity i Ziobro w komisji śledczej bardzo źle służy edukacji prawnej i obywatelskiej społeczeństwa. Dlatego, że oni po prostu pomylili politykę z ustalaniem prawdy, pomylili prawo z dążeniem do swoich celów politycznych – powiedział w „Salonie Politycznym Trójki” poseł SLD Ryszard Kalisz.
22.09.2003 12:25
Jolanta Pieńkowska: Panie pośle podpisałby się pod słowami Grzegorz Tuterka z sobotniej Rady Krajowej, że od miesięcy skutecznie w życiu publicznym stosowana jest metoda niszczenia wizerunku polityków SLD i nikt nie ma odwagi przeciwko temu zaprotestować i dalej cytat - panie pośle Rokita, panie pośle Ziobro ręce precz od Millera.
Ryszard Kalisz: W tym zdaniu jest wiele wątków, po pierwsze ja uważam, że mówiłem o tym wielokrotnie, jeszcze raz powtórzę, że na porządek demokratyczny składa się pięć władz, trzy władze konstytucyjne - ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza, czwarta władza mediów i piąta - organizacji pozarządowych i media tutaj odgrywają bardzo ważną rolę i wydaje mi się, że gdyby nie było zjawisk, które media opisują to wtedy nie byłoby tego opisywania, choć oczywiście mieliśmy również do czynienia z kreacją przez media różnego rodzaju sytuacji to jest niepokojące.
Jolanta Pieńkowska: Czyli podpisuje się pan pod tym, co powiedział Jerzy Hausner, że obraz sytuacji tworzony przez media nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Ryszard Kalisz: Oczywiście, pomijam patologię, kiedy dziennikarze chcą być politykami, ale to jest zupełny margines i również środowisko dziennikarskie o tym wie. Natomiast co do zasady, oczywiście jak nie ma zjawisk, nie ma relacji dziennikarskich. Natomiast co do posła Rokity i posła Ziobro, mój pogląd jest, że niestety mówię to z wielką przykrością, ale ich działalność w komisji śledczej bardzo źle służy edukacji prawnej i edukacji obywatelskiej społeczeństwa.
Jolanta Pieńkowska: I źle służy premierowi.
Ryszard Kalisz: To jest inna sprawa, skończę ten wątek. Dlatego, że oni po prostu pomylili politykę z ustalaniem prawdy, pomylili prawo z dążeniem do swoich celów politycznych i instrumentalizują prawo i w tym sensie ja mam również krytyczną ocenę działalności posłów.
Jolanta Pieńkowska: Ale złośliwie można powiedzieć, że to trochę pańska wina, bo mógł ich pan trochę nauczyć, a zrezygnował pan z prac w komisji śledczej.
Ryszard Kalisz: Szczerze mówiąc kiedy zorientowałem się w takim emocjonalnym nastawieniu obydwu posłów do tego, żeby tą sprawę rozstrzygać politycznie nie miałem szans. Wie pani te emocje, nagromadzone chęci by prowadzić politycznie komisję śledczą były tak duże, że nie miałem możliwości, by u tych posłów to zmienić co zresztą widać na sali sądowej, na sali, przepraszam bardzo, sejmowej.
Jolanta Pieńkowska: A szkodzą premierowi Millerowi?
Ryszard Kalisz: Ja myślę, że ich działanie, w szczególności posła Ziobro, jest w dużym stopniu nastawione na udowodnienie założonej tezy na samym początku, że to premier Leszek Miller popełnił działania niezgodne z prawem. Ta teza miała w tym przejaw, że poseł Ziobro jeszcze w styczniu złożył jako reprezentant stowarzyszenia, którego jest członkiem, zawiadomienie o przestępstwie przeciwko premierowi Millerowi. To była sprawa znana i wydaje mi się, że akurat tego posła to nastawienie antymillerowskie jest bardzo wyraźne.
Jolanta Pieńkowska: Ale wydaje mi się, że za złymi notowaniami rządu nie stoją ani poseł Rokita, ani Ziobro, ani tym bardziej media i dziennikarze.
Ryszard Kalisz: Ależ oczywiście. Za złymi notowaniami rządu stoi praca rządu, krótko mówiąc.