"Kalisz i Brachmański wprowadzili komisję w błąd"
Byli szefowie MSWiA Ryszard Kalisz i Andrzej Brachmański wprowadzili w błąd sejmową komisję śledczą, która bada okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika - pisze tygodnik "Polityka".
04.02.2010 | aktual.: 04.02.2010 11:23
Obaj politycy twierdzili, że dowiedzieli się o uprowadzeniu od rodziny Krzysztofa. Jerzy Dziewulski, były poseł SLD, mówi jednak, że informował ich o tym wiele miesięcy wcześniej. "Polityka" pisze, że Dziewulski przez wiele miesięcy pomagał Włodzimierzowi Olewnikowi dotrzeć do prominentnych polityków SLD odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. To on właśnie ułatwił spotkanie Olewników z ministrami MSWiA. Ale zanim do tego doszło osobiście poinformował ich o tym, że śledztwo jest źle prowadzone.
Według tygodnika, w kwietniu 2004 roku Dziewulski powiedział o tym szefowi MSWiA Ryszardowi Kaliszowi, nie wywołało to jednak żadnej reakcji ministra. W lutym 2004 roku Dziewulski informował Andrzeja Brachmańskiego. Według Dziewulskiego, ten poradził mu, żeby "dał sobie z tym spokój", gdyż Olewnika sam się uprowadził.
Poseł Marek Biernacki, przewodniczący sejmowej komisji śledczej do zbadania nieprawidłowości w śledztwie dotyczącym uprowadzenie Krzysztofa Olewnika powiedział, że w lutym Jerzy Dziewulski będzie przesłuchany w tej sprawie.
Biernacki oświadczył, że wygląda to na składanie fałszywych zeznań i jesli sprawa się nie wyjaśni, trafi do prokuratury.