Kaliski radny SLD odpowie za jazdę po pijanemu
Kaliska prokuratura oskarżyła byłego wiceprezydenta tego miasta w poprzedniej kadencji i obecnego radnego SLD Zbigniewa B. o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym. Akt oskarżenia trafił już do miejscowego sądu - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak.
O kolizji, do której radny doprowadził 5 lipca, było głośno w całym kraju. Doszło do niej po około dwóch godzinach od zakończenia spotkania Leszka Millera z działaczami SLD z regionu. Premier mówił na tym spotkaniu m.in. o przeciwdziałaniu nieetycznym sytuacjom z udziałem członków SLD i konieczności szybkiego reagowania na nie, jeśli się pojawią. Premier podkreślał wtedy, że dla obywateli to, co dzieje się na ich terenie i w samorządzie, jest często ważniejsze niż to, co dzieje się w Warszawie.
Nietrzeźwy Zbigniew B., prowadząc nubirę, uderzył w tył toyoty. Badania wykazały, że miał około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wkrótce po tym zdarzeniu, radny poprosił o zawieszenie go w prawach członka SLD. Kaliski zarząd tej partii, na specjalnie zwołanym wtedy posiedzeniu, ocenił jako naganne zdarzenie z udziałem radnego - przewodniczącego miejskiej Komisji Edukacji, Kultury i Sportu.
Zbigniewowi B. grozi kara grzywny lub ograniczenie wolności, a nawet kara pozbawienia wolności do dwóch lat - poinformował Walczak.