Kalinowski: proponuję prezydenturę aktywną i spokojną
Za aktywną i spokojną prezydenturą opowiedział się kandydat Polskiego
Stronnictwa Narodowego na urząd prezydenta w państwie Jarosław
Kalinowski, który w Lubostroniu k. Bydgoszczy uczestniczył w
kujawsko-pomorskiej konwencji wyborczej swej partii.
Proponuję aktywną prezydenturę, wykorzystującą wszystkie możliwości, które daje konstytucja. Myślę o aktywnej prezydenturze, ale oczywiście spokojnej, która daje szansę na zgodę i porozumienie wokół naprawdę najistotniejszych problemów - powiedział Kalinowski.
Podkreślił, że obecnie najważniejsze jest odrzucenie wszystkiego, co było złe w ostatnich 15 latach.
Trzeba uporządkować sprawy w państwie w taki sposób, aby parlament, rząd i prezydent zajmowali się sprawami naprawdę najważniejszymi, a nie igrzyskami, lustracjami i teczkami. Najistotniejsze są sprawy zwykłych ludzi. Chodzi o to, żeby przywrócić normalność, a wbrew temu, co się sądzi, prezydent ma po temu szerokie kompetencje i możliwości, przede wszystkim w sferze gospodarczej, a z tym wiążą się sprawy społeczne - wskazał kandydat.
Kalinowski zaznaczył, że PSL w odróżnieniu od innych partii prawicowych i lewicowych ma "czyste ręce". W minionym 15-leciu mieliśmy premiera, wicepremierów, ministrów, szefów różnych instytucji państwowych, ale za żadnym z nich nie ciągną się postępowania prokuratorskie czy inne oskarżenia, że źle wykonywali swe funkcje i nie pilnowali interesów państwowych - podkreślił.
Zdaniem Kalinowskiego, zagrożenie dla polskiego rolnictwa ze strony rodzimych polityków jest większe niż ze strony Unii Europejskiej.
Obecnie, gdy jeszcze polscy rolnicy nie osiągnęli pełnego wsparcia unijnego, premier polskiego rządu jedzie do Brukseli i mówi, że trzeba ograniczyć wspólną politykę rolną i zmniejszyć wsparcie dla rolnictwa. Niektórzy politycy mówią, że tak rolnikom w ostatnim roku się poprawiło, że trzeba ich dociążyć różnymi sposobami - KRUS i podatki - powiedział.
Kalinowski swoją kampanię prezydencką oficjalnie zainauguruje w piątek w siedzibie PSL w Warszawie.
W czasie sobotniej konwencji w Lubostroniu ustalono listy kandydatów do Sejmu z województwa kujawsko-pomorskiego. W okręgu bydgoskim listę otwiera poseł Eugeniusz Kłopotek, Zofia Kozłowska - prywatny przedsiębiorca ze Żnina i Zenon Bąkowski - prywatny przedsiębiorca z Inowrocławia. W okręgu toruńskim na czele listy znaleźli się poseł Zbigniew Sosnowski, Zygmunt Politowski - b. zastępca komendanta głównego straży pożarnej i Zygmunt Kwiatkowski - wiceprzewodniczący sejmiku.
