Kadafi chce szczytu europejsko-afrykańskiego
Libijski przywódca Muammar Kadafi w
posłaniu, adresowanym do uczestników szczytu Unii Europejskiej w
Sewilli, apelował o pilne zorganizowanie szczytu europejsko-
afrykańskiego.
23.06.2002 | aktual.: 27.06.2002 18:27
Takie spotkanie przywódców dwu kontynentów byłoby poświęcone przede wszystkim nielegalnej imigracji Afrykańczyków do Europy - ujawnia niedzielna prasa kairska.
Ani jedno z państw Afryki Północnej nie będzie za darmo bronić Europy przed zalewem nielegalnych imigrantów - ostrzegł Kadafi w swym posłaniu do przywódców UE, zgromadzonych w Sewilli.
Przywódca Libii przypomniał, że Europa i Afryka już raz - w maju 2000 r. w Kairze - usiadła przy wspólnym stole obrad by omówić problemy, hamujące współpracę stron. Podobnie winny być przedyskutowane takie kwestie jak uszczelnienie granic, zaostrzenie przepisów wizowych czy utworzenie barier, hamujących nielegalną imigrację - podkreślił Kadafi.
Zdaniem przywódcy Libii, najskuteczniejszą metodą byłoby zwiększenie inwestycji zagranicznych w Afryce, opracowanie projektów industrializacji ubogich państw kontynentu czy rozbudowa sfery usług.
Sprawa nielegalnej imigracji była jednym z głównych tematów szczytu w Sewilli. UE zapowiedziała tu wspólne operacje na granicach, stworzenie sieci łącznikowych oficerów imigracyjnych, modelu wspólnej oceny ryzyka, zrębów wspólnego programu szkoleń, ujednolicanie przepisów i raport o dzieleniu się państw członkowskich kosztami w tej dziedzinie.
Nie wykluczono też podjęcia bliżej nie sprecyzowanych środków, jeżeli kraje trzecie nie zechcą współpracować z Unią w powstrzymaniu nielegalnej migracji, ale pod naciskiem Francji szczyt powstrzymał się od groźby sankcji. (and)