Trwa ładowanie...
dv9l44x
16-09-2011 11:35

Kaczyński: to przykre, że Pawlak jest lobbystą GMO

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przestrzegał przed żywnością genetycznie modyfikowaną; wzywał do wyrównania unijnych dopłat dla polskich rolników i mówił o tym, że są oni oszukiwani przez "różnego rodzaju" hurtowników.

dv9l44x
dv9l44x

Konferencja prasowa, w której wziął udział Jarosław Kaczyński, nosiła tytuł: "Cztery lata psucia polskiego rolnictwa przez rząd PO-PSL".

Odnosząc się do kwestii unijnych dopłat dla polskich rolników, Kaczyński oświadczył, że jest to sprawa, "która musi być w 2013 roku ostatecznie załatwiona, nie będzie już obowiązywał Traktat Akcesyjny, gdzie zgodziliśmy się na niższe dopłaty". - Tutaj chodzi o dyskryminację polskich rolników i dyskryminację Polski - dodał.

- Żadnego wyrównania dopłat ten rząd nie załatwił. Wręcz przeciwnie, zgodził się na dalszą dyskryminację polskich rolników po 2013 roku. Apeluję, żeby politycy obecnej koalicji nie oszukiwali rolników mówiąc, że cokolwiek osiągnęli w zakresie wyrównania dopłat bezpośrednich. Oni na naszych oczach przegrywają tę sprawę swoją nieudolnością - mówił europoseł PiS Janusz Wojciechowski.

Zdaniem prezesa PiS Polska powinna pozostać wolna od GMO. Jak przekonywał, GMO to "problem mający znaczenie podstawowe dla kształtu polskiego rolnictwa, bezpieczeństwa żywnościowego Polski. - Nikt nie wie, co może wyjść z GMO, jakie tutaj są niebezpieczeństwa - zaznaczył.

dv9l44x

- To także sprawa bardzo przykra, o której dowiedzieliśmy się wszyscy, że obecny wiceprezes Rady Ministrów i minister gospodarki (szef PSL Waldemar Pawlak) jest cichym lobbystą tej sprawy. Nawet był bodajże chwalony. To jest tego rodzaju problem, który w każdym normalnym demokratycznym, praworządnym państwie powinien być załatwiony - powiedział.

W ujawnionej przez serwis Wikileaks depeszy z amerykańskiej ambasady w Warszawie z 7 sierpnia 2008 r. napisano, że w rozmowie poprzedniego dnia z amerykańskim dyplomatą minister gospodarki Waldemar Pawlak uznał sztywne stanowisko Polski przeciwko biotechnologiom "za relikt taktyki konfliktu i strachu z czasów poprzedniego rządu - w tym przypadku skierowanym przeciwko GMO".

Autor depeszy relacjonuje, że Pawlak zacytował w rozmowie rosyjskie przysłowie "tisze jediesz dalsze budiesz", zapowiadając, że poszukuje "łagodnego odejścia" od tego stanowiska odziedziczonego po rządach PiS. Miał przyznać, że taka polityka przyniosła straty rolnikom i producentom oraz zasugerować, że "jego resort jest gotowy, by powoli podejmować kroki ku większej otwartości na GMO".

Autor depeszy zauważa, że "kontrolowane przez PSL ministerstwo rolnictwa" odegrało ważną rolę w przeprowadzeniu przez Sejm w czerwcu 2008 r. ustawy, która do końca 2012 r. przedłużała w Polsce stosowanie pasz zawierających genetycznie modyfikowane organizmy (GMO). "To zwycięstwo i sygnał z 6 sierpnia dały ostrożne nadzieje w ambasadzie w Warszawie, że podejście Pawlaka, by poszukiwać spokojnego postępu, może przynieść więcej owoców i to nie tylko w Warszawie" - pisze dyplomata. Jego zdaniem takie nowe stanowisko Polski na forum UE miało szansę przyczynić się do większego otwarcia unijnego rynku na amerykańskie produkty GMO.

dv9l44x

Depesza kończy się informacją, że Pawlak poprosił o ponowną rozmowę na ten temat za dwa tygodnie i to zaproszenie zostało przyjęte przez amerykańskiego dyplomatę. Ambasada USA w Warszawie zapowiedziała, że będzie w kontakcie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, by zbadać, na czym może polegać "nowe otwarcie w Warszawie".

Pawlak przekonywał, że zarówno on sam, jak i całe PSL jest przeciwne GMO. - Wnioskujemy o to, żeby cała Europa była wolna od GMO. Po decyzji pana prezydenta mamy już pewność i przekonanie, że jeśli pan prezydent nas w tej sprawie popiera, to teraz zwracamy się do prezesa PiS, czy będzie miał odwagę i śmiałość, żeby popierać wnioski PSL, o to, aby Europa była wolna od GMO - mówił szef ludowców.

Stwierdził, że jeżeli prezes PiS chce przepraszać za błędy swoich doradców, to jest ku temu na dobrej drodze.

dv9l44x

Na swej konferencji prasowej Kaczyński podkreślił również, że należy skończyć z oszukiwaniem rolników. - Polscy rolnicy są bardzo często oszukiwani przez różnego rodzaju hurtowników, którzy kupują od nich produkty i później po prostu za to nie płacą - mówił. Dodał, że mechanizmy egzekwowania tych zobowiązań nie funkcjonują, a powinny.

Kaczyński podziękował za pracę zespołowi rolnemu PiS. Zespół przedstawił w piątek dokument "2007-2011 - cztery lata psucia polskiego rolnictwa przez rząd PO-PSL". Politycy PiS wykazują w nim m.in. systematyczne obniżanie od 2007 roku poziomu finansowania polskiego rolnictwa z budżetu. Podczas piątkowej konferencji politycy PiS przedstawili statystyki, z których wynika, że ponad 60 proc. zamieszkujących wieś żyje na pograniczu minimum socjalnego.

dv9l44x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv9l44x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj