Polska"Kaczyński to patologiczny zabójca"? Rusza proces

"Kaczyński to patologiczny zabójca"? Rusza proces

Przed Sądem Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces o naruszenie dóbr osobistych, wytoczony Januszowi Palikotowi przez Jarosława Kaczyńskiego. Szef PiS domaga się przeprosin za obraźliwe wypowiedzi Palikota w mediach.

"Kaczyński to patologiczny zabójca"? Rusza proces
Źródło zdjęć: © WP.PL

06.04.2011 | aktual.: 06.04.2011 14:26

Pozew Kaczyńskiego dotyczy sześciu wypowiedzi Palikota opublikowanych w różnych mediach - w "Super Expressie", TVN24, Radiu ZET, PAP, portalu Onet.pl a także w programie satyrycznym "Szymon Majewski Show".

Chodzi o wypowiedzi Palikota z lat 2008-2010, w których m.in. porównał on Kaczyńskiego do Stalina i Hitlera, mówił o jego "agenturalnej działalności" oraz o tym, że zachowuje się "jak patologiczny zabójca" i "niesie ze sobą śmierć". W programie satyrycznym Palikot miał powiedzieć: "Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie".

Kaczyński domaga się od Palikota przeprosin - za naruszenie jego dobrego imienia i godności osobistej - opublikowania ich w mediach, w których ukazały się obraźliwe dla niego słowa. Ani Kaczyński, ani Palikot nie stawili się w sądzie.

Palikota chronił immunitet?

Pełnomocnik Palikota Marzena Kucharska-Derwisz w odpowiedzi na pozew podkreślała, że wskazanych przez Kaczyńskiego wypowiedzi Palikot udzielał jako poseł i chronił go wtedy immunitet poselski. Dlatego jej zdaniem droga sądowa jest w tym przypadku prawnie niedopuszczalna. Palikot zrzekł się mandatu posła w styczniu 2011 r.

Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego Anna Augustyniak argumentowała natomiast, że w przypadku wskazanych w pozwie wypowiedzi Palikota nie można uznać, iż chronił go immunitet, ponieważ nie wiązały się one merytorycznie z działalnością Palikota jako posła ani informowaniem opinii publicznej o pracach sejmu. Immunitet - jak podkreślała - nie rozciąga się na wszystkie wypowiedzi osoby, która jest nim objęta.

Pełnomocniczka Palikota wnioskowała o wystąpienie do poszczególnych mediów o kompletne zapisy wywiadów i wypowiedzi Palikota, aby można było przeanalizować ich cały kontekst, intencje i cele. Jak podkreślała, osoby publiczne, a takimi są politycy, muszą się liczyć z tym, że mogą być też publicznie skrytykowane. W tych przypadkach - tłumaczyła - należy pamiętać "o pewnej elastyczności" granic ochrony dóbr osobistych.

Sąd chce kopie wypowiedzi b. posła

Sąd postanowił wystąpić do poszczególnych redakcji, stacji telewizyjnych i radiowych o kopie zapisów wypowiedzi Palikota. Sąd zobowiązał także stronę pozwaną do dostarczenia interpelacji poselskich, na które powoduje się w odpowiedzi na pozew, a które miałyby świadczyć o tym, że wywiady udzielone przez Palikota miały związek z jego działalnością jako posła.

Rozprawa została odroczona bez terminu. Sąd wyznaczy go dopiero po otrzymaniu i zapoznaniu się z materiałami, które uzyska z mediów. Sędzia Piotr Jakubiec podkreślił, że na tym etapie procesu sąd zajmie się najpierw rozpoznaniem zarzutu o niedopuszczalności drogi sądowej w tej sprawie.

Pozew Kaczyńskiego został początkowo dołączony do innej sprawy, którą Kaczyński wytoczył Palikotowi za słowa o "zmowie" prezesa PiS i b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego oraz o "spreparowaniu" przez nich tzw. afery hazardowej. Palikot wówczas był jeszcze posłem i sąd zobowiązał stronę powodową do uzyskania uchwały sejmu o uchyleniu mu immunitetu. Żądanie to nie zostało spełnione, dlatego pozew Kaczyńskiego (ws. "spreparowania" afery hazardowej) został odrzucony.

Dołączony kolejny pozew Kaczyńskiego, zawierający sześć zarzutów dotyczących innych wypowiedzi Palikota, został wyłączony do odrębnego postępowania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (290)