Kaczyński staje w obronie Obajtka. "Granice absurdu"
W piątek do Prokuratora Generalnego trafił kolejny wniosek o uchylenie immunitetu Danielowi Obajtkowi. Jeden z zarzutów ma dotyczyć wycofania ze stacji Orlen tygodnika "NIE". Te doniesienia szybko skomentował prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Nielegalna prokuratura Bodnara przekracza kolejne granice absurdu. Polityka obrażania i opiłowywania katolików trwa..." - napisał w piątkowy wieczór na platformie X Jarosław Kaczyński.
Była to reakcja na wcześniejszy wpis Daniela Obajtka, który postanowił przypomnieć w mediach budzącą kontrowersję okładkę tygodnika "NIE". To właśnie ten numer miał zostać wycofany ze stacji Orlen.
"Wycofanie jednego numeru tygodnika "NIE" uważam jak najbardziej za stosowane, bo obrażało uczucia religijne, krzyż i Świętego JPII. Jeżeli za to mają mi uchylić immunitet, to jestem z tego dumny" - napisał w mediach społecznościowych były prezes spółki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mają dość rekonstrukcji? "Ludzie mówią: dajcie już z tym spokój"
Obajtek straci immunitet?
W piątek Radio Zet podało informację o kolejnych dwóch wnioskach o uchylenie immunitetu Obajtkowi, które trafiły do Prokuratora Generalnego. Według stacji dotyczą one podejrzenia składania fałszywych zeznań przed sądem w postępowaniu karnym oraz wycofania ze stacji Orlen tygodnika "NIE".
- Potwierdzam. Jest jeden wniosek dotyczący różnych podmiotowo czynów. Szerszych informacji nie udzielamy do czasu rozpoznania przez Prokuratora Generalnego - podkreślił w odpowiedzi na pytanie PAP w tej sprawie prok. Skiba.
W styczniu PE rozpoczął procedowanie innego wniosku polskiej prokuratury o uchylenie immunitetu Obajtkowi; dotyczy on niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Chodzi o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka.
Źródło: X, WP Wiadomości