"Kaczyński jest przeżarty dążeniem do władzy"
Tadeusz Mazowiecki mówi w rozmowie z "Wprost", że Jarosław Kaczyński jest przeżarty dążeniem do władzy i stara się robić wielki rokosz przeciwko prezydentowi i wybranym władzom Rzeczypospolitej. - Nie sądzę, żeby te 47% wyborców, które go poparło, popierało go nadal - dodaje.
Jak mówi pierwszy premier III Rzeczypospolitej, Jarosław Kaczyński "zaczyna przypominać tych wielmożów, którzy własne poglądy i własny interes stawiali ponad dobro Rzeczypospolitej". - Jest to działanie przeciwko demokratycznemu porządkowi państwa i demokratycznym obyczajom - przekonuje.
W opinii Mazowieckiego, Kaczyński prowadzi PiS w bardzo złym kierunku. - Chodzi o wytworzenie ugrupowania wierzącego całkowicie w prezesa. Rodzaju polityczno-religijnej sekty - mówi "Wprost" i dodaje, że to, co robi szef PiS szkodzi także pamięci o Lechu Kaczyńskim. - Ze śmierci tragicznej, ale przecież nie męczeńskiej, czyni element kultu. To szkoda, dlatego że współczucie, które się obudziło po tragedii, i szacunek, który mieli wszyscy, były czymś autentycznym. Próba budowania fałszywej legendy Lecha Kaczyńskiego jest krzywdą mu wyrządzaną - tłumaczy.
Polityk przyznaje również, że ma żal do Jarosława Kaczyńskiego, za to, co robi w stosunku do Sierpnia '80. Jego zdaniem, prezes PiS uderza w rzecz, która w Sierpniu była piękna - sojusz robotników i inteligencji. - Nie wiem, w imię jakich wartości tę wielką wartość niszczy - mówi Mazowiecki.