Polska"Kaczyński gra nimi. To seksistowskie!"

"Kaczyński gra nimi. To seksistowskie!"

Umieszczanie na plakatach PiS ładnych kobiet to trik wyborczy, który sprowadza się do ich uprzedmiotowienia, a nie upodmiotowienia. To jest seksistowskie! - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times" prezydencki minister Sławomir Nowak.

"Kaczyński gra nimi. To seksistowskie!"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Agnieszka Niesłuchowska

30.09.2011 | aktual.: 30.09.2011 11:55

Ładne buzie, którymi Jarosław Kaczyński gra w kampanii mogą przemówić do dzisiejszych 18- i 20-latków, którzy po raz pierwszy będą głosować. To jest 2 miliony ludzi, którzy w znacznej części nie pamiętają rządów Jarosława Kaczyńskiego - mówi w wywiadzie dla dziennika Sławomir Nowak. Dodaje jednak, że wykorzystanie urody tych kobiet na plakatach PiS to po prostu trik wyborczy. - Ja szanuję wybór polityczny tych kobiet. Tylko, że Kaczyński gra nimi - mówi minister.

Podkreśla, że oczywistym jest, iż kryterium wyboru tych działaczek nie było czysto merytoryczne, co widać po billboardach. - Nie znam, więc nie oceniam, ale na plakacie nie widzę ich poglądów. W kampanii nie chodzi o to, żeby pokazywać urodę, tylko ofertę polityczną - podkreśla Nowak. - Powtarzam: to jest trik, który sprowadza się do uprzedmiotowienia, a nie upodmiotowienia tych kobiet. I dlatego mi się nie podoba. To jest seksistowskie! - oburza się Nowak w rozmowie z "Polską".

Minister odnosi się także do nowej partii Janusza Palikota. Jak mówi Nowak, Ruch Palikota to taka miejska odmiana Samoobrony. Dodaje, że żałuje, iż kiedyś Palikota bronił. - On dla własnego interesu politycznego wypowiedział liczne przyjaźnie. To, co zaczął uprawiać w stosunku do nas, jest świństwem. Zwłaszcza, że ubarwia swoje opowieści - podkreśla minister prezydenta.

- Jest coś niepokojącego w samym zjawisku tego ruchu, co świadczy o samym Palikocie. To jest człowiek niesamowicie egotyczny. Nazywanie partii swoim nazwiskiem to rzecz niespotykana w świecie cywilizowanym. Poza tym problem w tym, że my tak naprawdę nie wiemy, kto jest w jego zapleczu. Tam są albo dziwne postacie albo kompletnie nieznani, niesprawdzeni ludzie - mówi Nowak. Jego zdaniem, celem Palikota jest destrukcja polskiej polityki. - Czy w rządzie, czy poza rządem, jego celem będzie destrukcja polityki, a nie wpisanie się w ten ład demokratyczny (...) Trzeba postawić sprawę jasno: głos na SLD i ruch Palikota to osłabienie PO i wzmocnienie PiS - zaznacza Sławomir Nowak w rozmowie z "Polską The Times".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)