Kaczyński chce klęski "układu"
"Układowi", który przez kilkanaście lat decydował w Polsce trzeba zadać jeszcze jedną ciężką klęskę - powiedział Jarosław Kaczyński w Radiu Maryja. Sądzę, że będzie musiała to być klęska wyborcza - uściślił.
Prezes PiS uczestniczył w rozmowie, której kanwą była wtorkowa debata w Sejmie o powołaniu komisji śledczej w sprawie sektora bankowego, w tym wystąpienie przewodniczącego PO Donalda Tuska.
Sytuacja, mówiąc najkrócej, jest taka: układ, towarzystwo - różnie można to nazwać - ci którzy przez te kilkanaście lat decydowali, rozdawali karty w Polsce we wszystkich dziedzinach, nie pogodzili się w wynikiem wyborów ani prezydenckich, ani parlamentarnych. I teraz za każdą cenę, każdą metodą chcą doprowadzić do zmian skutków tych wyborów - mówił Kaczyński.
Im trzeba jeszcze zadać jedną ciężką klęskę. Jeżeli nie zadamy im klęski, to w Polsce długo nie będzie spokoju - oświadczył.
Lider PiS podkreślił, że w sporze o Polskę "druga strona" nie jest w stanie przedstawić swojej koncepcji wprost, w związku z czym kamufluje ją, przypisując jego ugrupowaniu nieprawdziwe zamiary i działania. Próbuje się wmówić ludziom, że jest dzisiaj w kraju zagrożenie dla demokracji, chociaż w gruncie rzeczy jest tylko zagrożenie dla układu, który jest całkowicie antydemokratyczny - wskazał.