Kaczyński buduje większość transakcyjną. Planeta, księżyc i rój satelitów

Urodził się nowy typ większości, większości permanentnie transakcyjnej. Każda większość jest w pewnym sensie transakcyjna, taka jest polityka, ale mimo wszystko - nawet w realiach państwa PiS - kilkupartyjna koalicja zapewnia choćby minimalną ochronę przed tym, co widzieliśmy teraz w Sejmie. Powstał układ, który ze swej natury nie może być stabilny - pisze Wojciech Szacki z Polityki Insight.

Kaczyński buduje większość transakcyjną. Planeta, księżyc i rój satelitówKaczyński buduje większość transakcyjną. Planeta, księżyc i rój satelitów
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
31

Ponieważ nic cenzuralnego nie przychodzi do głowy, by opisać zbliżenie PiS z Pawłem Kukizem, skupmy się na tym, co dalej.

Kaczyński zapłaci za bój z Gowinem

Jarosław Kaczyński pogonił z rządu Jarosława Gowina, wychodząc z założenia, że lepiej mieć wroga na zewnątrz niż tego samego wroga wewnątrz. Za byłym już wicepremierem z klubu PiS wyjdzie garstka posłów - jeśli można cokolwiek wnioskować po głosowaniach (licho wie, kiedy się je unieważni, marszałek Witek ma cokolwiek frywolny stosunek do regulaminu Sejmu), to w kole Gowina znajdą się Iwona Michałek, Michał Wypij, Magdalena Sroka i Stanisław Bukowiec. I może jeszcze Monika Pawłowska, ale jest niezrzeszona, więc jej zapisanie się do koła Porozumienia nie zmieni układu sił.

W ciągu dnia zagubił się gdzieś Gowinowi - który zresztą otwarcie oskarża PiS o polityczną korupcję - wiceminister Andrzej Gut-Mostowy, który jeszcze w południe krytykował PiS i składał dymisję z funkcji wiceministra, by pod wieczór zamienić się w zdyscyplinowanego członka klubu PiS (a na koniec wstrzymał się w głosowaniu nad lex TVN).

Obraz
© Polityka.pl

Wcześniej, i to zapewne o wiele wcześniej, Gowina zdradzili Marcin Ociepa, Wojciech Murdzek i Grzegorz Piechowiak. Politycy PiS od dawna wymieniali ich jako sojuszników w konflikcie z Gowinem. Były wicepremier po kilkunastu rundach przeciw Kaczyńskiemu jest mocno poobijany, osamotniony, pozbawiony poparcia, a jego jedynym sojusznikiem pozostaje - także nie najmocniejszy - Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zobacz też: Tak Zbigniew Ziobro i jego żona próbowali zablokować artykuł. Reakcja Jarosława Gowina

Ale i Kaczyński zapłaci cenę za bój z Gowinem. Po odejściu gowinowców klub PiS stopnieje zapewne z 232 do 227 posłów. I ponownie w tej kadencji nie będzie miał formalnej większości.

Planeta PiS, księżyc Solidarna Polska i rój satelitów

Urodził się za to nowy typ większości, większości permanentnie transakcyjnej. Każda większość jest w pewnym sensie transakcyjna, taka jest polityka, ale mimo wszystko - nawet w realiach państwa PiS - kilkupartyjna koalicja zapewnia choćby minimalną ochronę przed tym, co widzieliśmy w Sejmie.

Teraz powstał układ, który ze swej natury nie może być stabilny. Planeta PiS ma jeden duży księżyc - Solidarną Polskę - i rój sztucznych satelitów: bielanistów, ociepowców, kukizowców, niezrzeszonych. Cały ten układ liczy 232 posłów i teoretycznie wciąż ma przewagę nad opozycją.

Ale teraz każdy z tych okołorządowych posłów może w dowolnym momencie uznać, że chciałby być nieco bardziej dopieszczony przez Kaczyńskiego. Może zatem nagle opuścić klub albo pogłosować przez chwilę z opozycją czy pokrytykować rząd w tym, czy innym medium. A Kaczyński będzie go musiał błagać o powrót. Nieprawdopodobne?

A Lech Kołakowski? Wspaniale się odnalazł jako ważna persona w BGK z pensją ze trzy razy wyższą niż poselska; wystarczyło w odpowiednim momencie z PiS wyjść i w odpowiednim momencie wrócić. O Kukizie nic nie będę pisał, nadal nic cenzuralnego nie przychodzi do głowy.

Z każdą ważniejszą ustawą może być podobnie jak z tym wnioskiem o odroczenie posiedzenia Sejmu. Jakiś poseł zechce się udać na urlop, ktoś zachoruje, a inny się o coś obrazi albo czegoś zażąda.

Ten parlamentarny gang Olsena może jeszcze uchwalić niejedną ustawę (tak jak udało się z lex TVN) i raczej obroni swoich ministrów przed wnioskami o wotum nieufności. Rządzenie w tych warunkach będzie jednak sportem ekstremalnym.

Cała ta misterna konstrukcja może się zresztą rozsypać w miesiąc, jeśli PiS zacznie tracić w sondażach. To ok. 35-proc. poparcie społeczne to jest teraz ostatnie lepiszcze (spoiwo łączące materiały sypkie w jednolitą masę) obozu władzy.


Wojciech Szacki, Polityka Insight

Wybrane dla Ciebie

Duda zna zamiary Trumpa? "Powiedział, jaki jest plan działania"
Duda zna zamiary Trumpa? "Powiedział, jaki jest plan działania"
Odbijanie zakładników ze szpitala. Dwie osoby nie żyją
Odbijanie zakładników ze szpitala. Dwie osoby nie żyją
Syryjczyk zaatakował w Berlinie. "Planował zabić Żydów"
Syryjczyk zaatakował w Berlinie. "Planował zabić Żydów"
Anioł Pański bez Franciszka. Stan papieża wciąż krytyczny
Anioł Pański bez Franciszka. Stan papieża wciąż krytyczny
Napięcie rośnie. Spór przed G7, Trump na linii z premierem Kanady
Napięcie rośnie. Spór przed G7, Trump na linii z premierem Kanady
"Mocny" Duda. W USA zachwyt, człowiek Trumpa publikuje post
"Mocny" Duda. W USA zachwyt, człowiek Trumpa publikuje post
Kolejne rewelacje z Białego Domu. Porozumienie z Rosją "w tym tygodniu"?
Kolejne rewelacje z Białego Domu. Porozumienie z Rosją "w tym tygodniu"?
Szokujący ruch Muska. Dał im 48 godzin
Szokujący ruch Muska. Dał im 48 godzin
Tragedia. Tramwaj zabił matkę dwójki dzieci
Tragedia. Tramwaj zabił matkę dwójki dzieci
"Papież odpoczął". Jest nowy komunikat o stanie zdrowia Franciszka
"Papież odpoczął". Jest nowy komunikat o stanie zdrowia Franciszka
Był "stan krytyczny". Media: Najbliższe godziny "kluczowe" dla papieża
Był "stan krytyczny". Media: Najbliższe godziny "kluczowe" dla papieża
1 marca. W Niemczech oburzenie, "chcą odsyłać ich do Polski"
1 marca. W Niemczech oburzenie, "chcą odsyłać ich do Polski"