Kaczmarek przesłuchiwany 9 godzin
Po ponad 9 godzinach przesłuchań Prokuraturę Okręgową w Katowicach opuścił były minister skarbu Wiesław Kaczmarek. Został tam wezwany w związku z postępowaniem jakie ta prowadzi w sprawie zatrzymania w 2002 roku ówczesnego szefa PKN Orlen.
Przed przesłuchaniem Kaczmarek powiedział dziennikarzom, że zamierza powtórzyć prokuratorowi to co wczesniej mówił w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Według Wiesława Kaczmarka były prezes Orlenu Andrzej Modrzejewski został zatrzymany w 2002 roku na polecenie premiera Leszka Millera. Jak powiedział były minister skarbu zatrzymania dokonano, aby uniemożliwić zawarcie wartego 14 mld dolarów kontraktu na dostawę ropy naftowej, dającego firmie J&S Service and Investment Ltd. wyłączność na dostawy rosyjskiej ropy koncernowi Orlen.
Po odwołaniu Modrzejewskiego przygotowano nowy kontrakt z innymi firmami. Zdaniem Kaczmarka odbylo się to w interesie najbogatszego człowieka w Polsce Jana Kulczyka, powiązanego z SLD.
Kaczmarek powiedział także, że premier, prezydent i Kulczyk spotkali się w tej sprawie, jednak zaznaczył, że jako minister skarbu nie sugerował się ich ustaleniami.