Już wiadomo, kim był turysta, którego ciało odnaleziono w Tatrach
Zakopiańska policja poinformowała, że turysta, który zginął w Tatrach, to 31-latek z Krakowa. Jego tożsamość potwierdziła rodzina. Do wypadku doszło w Żlebie Honoratka w ciągu Orlej Perci - podaje RMF FM.
Mężczyzna samotnie wędrował po górach. 31-latek poślizgnął się i spadł z wysokości około 200 metrów. O wypadku ratowników TOPR zawiadomili przypadkowi świadkowie zdarzenia.
Żleb Honoratka, gdzie doszło do tragicznego zdarzenia, był dawniej nazywany Żydowskim Żlebem. Znajduje się pomiędzy Zawratem a Małym Kozim Wierchem. Odchodzi od Zmarzłej Przełączki Wyżnej w kierunku Hali Gąsienicowej.
Orla Perć to najtrudniejszy i najbardziej niebezpieczny szlak w polskiej części Tatr. Biegnie od Przełęczy Zawrat przez ganie, przełęcze i szczyty w kierunku Wołoszyna. Na części szlaku znajdują się ułatwienia w postaci łańcuchów i drabinek. W historii taternictwa na tym szlaku zginęło już ponad stu turystów. Tylko w ubiegłym roku na Orlej Perci życie straciło pięć osób.