Już nie wypijesz włoskiego "tokaja"
Włoscy winiarze z regionu Wenecja Euganejska (Veneto) leżącego na północnym wschodzie kraju będą używali nazwy "tai" dla białych win wytrawnych po tym, jak utracili prawo do używania nazwy "tokaj".
18.10.2007 | aktual.: 18.10.2007 19:33
Krajowa komisja ds. klasyfikacji win we Włoszech zgodziła się w środę na nową nazwę dla win z Wenecji Euganejskiej po tym, jak Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że nazwa "tokaj" jest zarezerwowana tylko dla słodkiego wina z regionu Tokaj w północno- wschodnich Węgrzech.
W regionie Veneto co roku produkuje się około 300 tysięcy hektolitrów wina z winogron z Tokaju. W sąsiednim regionie Friuli- Wenecja Julijska z tego samego typu owoców wytwarza się od 70 tysięcy do 80 tysięcy hektolitrów wina. Włoscy winiarze z Friuli używają nazwy "friulano".
W węgierskim Tokaju wytwarza się około 200 tysięcy hektolitrów tego trunku.
Faktycznie od kwietnia 2007 roku włoscy producenci win nie mogą stosować nazwy "tokaj".
Tokaj, nazywany "winem królów i królem win", należy do tzw. wielkich win Europy.
"Winem królów i królem win" nazwał je władca Francji Ludwik XIV, kiedy dostał je w 1703 roku w darze od księcia Siedmiogrodu Franciszka II Rakoczego. Tokaj pijali caryca Katarzyna II i Lew Tołstoj, Jonathan Swift i Wolter, Diderot i Jean Jacques Rousseau, Balzak i Gustaw Flaubert.