PolskaJuż druga ofiara corhydronu w Toruniu?

Już druga ofiara corhydronu w Toruniu?

Toruńska prokuratura bada, czy przyczyną nagłego pogorszenia stanu zdrowia jednego z pacjentów było podanie corhydronu z wadliwej serii, zawierającej środek zwiotczający mięśnie. Pacjent był bliski śmierci. Życie uratowali mu lekarze. Prokuraturę zawiadomiła żona pacjenta. Teraz biegli będą przeprowadzać ekspertyzy.

Jest to drugi stwierdzony przypadek pogorszenia stanu zdrowia po podaniu corhydronu w Toruniu. Młoda kobieta po takim zdarzeniu wniosła pozew przeciwko jeleniogórskiej Jelfie, w której doszło do zamiany specyfiku na lek powodujący zwiotczenie mięści. Toruńska policja zbadała kilka przypadków śmierci, ale w toku śledztwa wykluczono, by doprowadził do tego corhydron.

Prokuratury w całym kraju sprawdzają wszelkie zgłoszenia w sprawie nieprawidłowego działania corhudronu, także to, czy mogło dojść do zgonów z powodu podania tego leku z wadliwej partii pochodzącej z jeleniogórskiej Jelfy.

Sprawą w aspekcie ogólnokrajowym zajmuje się prokuratura okręgowa w Lublinie.

lekprokuraturacorhydron
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)