PolskaJuż 9 kopalń protestuje popierając akcję w "Silesii"

Już 9 kopalń protestuje popierając akcję w "Silesii"

W 9 kopalniach protestowali w poniedziałek
wieczorem górnicy popierający trwający od tygodnia podziemny
protest w kopalni "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach - podała
śląsko-dąbrowska "S". Górnicy nie wyjechali na powierzchnię po
zakończeniu zmiany.

02.06.2003 | aktual.: 03.06.2003 06:25

Ósmy dzień prawie 300 górników protestuje pod ziemią w kopalni "Silesia". Chcą pisemnej gwarancji od zarządu Kompanii Węglowej, że do końca 2006 ich kopalnia nie zostanie zamknięta.

Postulaty protestujących w pozostałych kopalniach dotyczą również zmiany rządowego programu restrukturyzacji górnictwa - związkowcy nie godzą się na zamykanie kopalń i zwalnianie z pracy górników. Deklarują protest "do skutku". Do protestu mają włączać się kolejne kopalnie. Oprócz "Silesii", gdzie wydobycie węgla zostało wstrzymane, protesty nie zakłócają pracy tych zakładów.

Osiem górniczych central związkowych, w tym jedna z największych - Związek Zawodowy Górników w Polsce, a także zrzeszający dozór związek Kadra - oświadczyło w poniedziałek, że nie ma racjonalnych przesłanek do protestów w kopalniach, a uczestnictwo w nich może pogorszyć ich kondycję. Protesty uważają za przedwczesne.

Przedstawiciele Kompanii Węglowej i resortu gospodarki zapewniają, że na razie nie ma listy kopalń przeznaczonych do likwidacji, a żadne decyzje nie zapadły. Resort gospodarki przygotowuje materiały na temat aktualnej sytuacji górnictwa, którymi w drugiej połowie czerwca ma zająć się rząd.

Na oświadczenie ośmiu central zareagowały wieczorem cztery związki z "Silesii": "Solidarność", Kadra, Związek Zawodowy Górników w Polsce i "Solidarność'80". W liście otwartym centrale z kopalni "Silesia" pytają kolegów, dlaczego nie spowodowali, by zarząd Kompanii Węglowej podpisał porozumienie, skoro są przekonani, że nie ma zagrożenia dla miejsc pracy.

"Cóż to za matka, która wyrzeka się własnych dzieci? A jak wobec Waszego oświadczenia mają się poczuć Wasi członkowie w desperacki sposób broniący od tygodnia w podziemiach kopalni "Silesia" swoich miejsc pracy?" - napisali związkowcy z "Silesii".

"Dziwimy się wszyscy i pomstujemy, że górnictwo, że Śląsk nie mają dobrych notowań w pozostałych częściach kraju, że nie widzi nas rząd... A jak ma być inaczej, skoro sami ze sobą nie umiemy się dogadać, jesteśmy podzieleni, każdy patrzy tylko na swoje własne, partykularne interesy?" - dodali.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)