Już 50 tysięcy ludzi czeka na Przystanek Woodstock
50 tys. osób przyjechało do czwartkowego wieczoru do Kostrzyna nad Odrą na 13. Przystanek Woodstock - poinformował Artur Chorąży z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.
02.08.2007 | aktual.: 06.08.2007 10:42
Kolejne specjalne pociągi cały czas dojeżdżają do Kostrzyna. Dwudniowy festiwal rozpocznie się oficjalnie w piątek o godzinie 15.
Pomimo nagromadzenia tak dużej liczby młodych ludzi ani w woodstockowym miasteczku, ani w całej miejscowości nie odnotowaliśmy przestępstw, które można by powiązać z tą imprezą. Jest spokojnie i bezpiecznie. Było kilka interwencji, jednak nikt nie został zatrzymany pod zarzutem popełnienia przestępstwa - powiedział Chorąży.
Nie obyło się bez tragedii podczas dojazdów na Przystanek. W Brzegu w woj. opolskim z pociągu, w nieustalonych jeszcze okolicznościach, wypadło dwóch mężczyzn, jeden z nich zginął. Brzeska policja wyjaśnia, co było przyczyną tego wypadku.
Rzecznik Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) Krzysztof Dobies zaapelował do wszystkich wybierających się do Kostrzyna o rozwagę i rozsądek, zarówno w drodze na festiwal, jak i podczas samej imprezy.
Jeśli chodzi o stan bezpieczeństwa na polu namiotowym to wszystko gra. Nie mieliśmy żadnych krytycznych sytuacji. Było kilkadziesiąt interwencji lekarskich, ale to drobnostki, jakie zawsze zdarzają się w tak dużym skupisku ludzi. Zabezpieczenie festiwalu działa rewelacyjnie - dodał Dobies.
Według zapowiedzi szefa WOŚP Jerzego Owsiaka, tegoroczna edycja Przystanku Woodstock, jednego z największych festiwali muzycznych w Europie, może być ostatnią. Impreza ma zmienić formułę i przenieść się w inne miejsce. Na razie jednak Owsiak nie zdradza swoich planów. Ma to zrobić podczas festiwalu. W tym roku na dużej i małej scenie festiwalu zagra ponad 40 zespołów.