Jurek: w marcu decyzja ws. samorozwiązania Sejmu
Marszałek Sejmu Marek Jurek powiedział, że nie ma wniosku o samorozwiązanie Sejmu, ale jak dodał,
w marcu PiS powinien podjąć decyzję, czy taki wniosek zgłosić, czy
nie.
07.03.2006 | aktual.: 07.03.2006 11:59
Nie ma wniosku o samorozwiązanie i myślę, że to nie jest kwestia tego tygodnia, ale w marcu trzeba będzie podjąć decyzję, czy klub PiS powinien taki wniosek złożyć, czy nie - powiedział Jurek dziennikarzom w Sejmie.
Jak dodał, gdyby Sejm podjął decyzję o samorozwiązaniu jeszcze w tym miesiącu, wówczas wcześniejsze wybory parlamentarne mogłyby odbyć się w maju.
Nie tak wyobrażałem sobie realizację porozumienia parlamentarnego (pakt stabilizacyjny podpisały PiS, Samoobrona i LPR) - powiedział marszałek Sejmu. Myślałem, że będzie dobra wola i wspólna odpowiedzialność za wykonanie planu ustawodawczego, a nie tak naprawdę festiwal pretensji w stosunku do rządu i do PiS - dodał.
Jurek zaznaczył, że w tym tygodniu jest posiedzenie Sejmu i "warto wyjaśnić, czy można realizować to porozumienie parlamentarne i potem trzeba będzie podejmować decyzje, czy największe ugrupowanie w Sejmie nie powinno wyjść z inicjatywą skrócenia kadencji i rozwiązania Sejmu".
Marszałek Sejmu pytany, kto mógłby poprzeć ewentualny wniosek o samorozwiązanie Sejmu, odparł, że - jego zdaniem - opozycja w sposób naturalny dąży do wcześniejszych wyborów. Dopytywany, co będzie jeśli PO nie poprze takiego wniosku, odpowiedział: to będzie sytuacja dziwna.
Dziennikarze pytali też marszałka, czy jego rozczarowanie realizacją paktu stabilizacyjnego podzielają inni koledzy z PiS. Myślę, że tak. Do tej pory raczej miałem wrażenie, że ja najcierpliwiej przyjmuję te nieustające ataki - powiedział Jurek.
Wcześniej w Radiu Zet Jurek ocenił, że zrobił błąd, odradzając w lutym prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu skrócenie kadencji Sejmu i rozpisanie wcześniejszych wyborów.