Trwa ładowanie...
16-09-2013 20:35

Julia Tymoszenko: nikt nie proponował mi wyjazdu za granicę

Władze Ukrainy nigdy nie proponowały mi wyjazdu na leczenie za granicę - oświadczyła więziona była premier tego kraju Julia Tymoszenko w rozmowie z opiniotwórczą gazetą internetową "Ukrainska Prawda".

Julia Tymoszenko: nikt nie proponował mi wyjazdu za granicęŹródło: PAP/EPA, fot: ITAR-TASS / Nikolai Lazarenko
d2tru00
d2tru00

Tymoszenko, która pod nadzorem straży więziennej leczy się ze schorzenia kręgosłupa w szpitalu w Charkowie, na wschodzie Ukrainy, odpowiedziała na pytania "Ukrainskiej Prawdy" pisemnie.

- Nigdy nie otrzymywałam od przedstawicieli ukraińskich władz żadnej oficjalnej propozycji dotyczącej leczenia mnie w Niemczech. Nie mogę więc komentować tego, co władze o tym myślą i na ile może to być realne - napisała Tymoszenko.

- Wierzę w podpisanie umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE i ta wiara mi wystarcza - podkreśliła odpowiadając na pytanie, co sądzi o spekulacjach, jakoby jej uwolnienie nie było już dla Brukseli głównym warunkiem podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, oraz czy wierzy, że opuści więzienie przed planowanym na koniec listopada podpisaniem tej umowy w Wilnie.

Była premier uważa, iż umowa stowarzyszeniowa zostanie podpisana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w stolicy Litwy i Ukraina będzie mogła niebawem dołączyć do grona członków UE. - Nie mam wątpliwości, że mimo globalnego sprzeciwu Ukraina dokonała historycznego wyboru europejskiego, podpisze umowę o stowarzyszeniu i szybciej, niż myślimy, stanie się pełnoprawnym członkiem UE - zaznaczyła.

d2tru00

Zdaniem Tymoszenko Ukraińcy potrzebują wsparcia świata demokratycznego, gdyż sami nie są w stanie przeciwstawić się dyktaturze.

- Trzeba to uczciwie powiedzieć. Po wyborach prezydenckich w 2015 roku będziemy musieli zbudować kraj, który już nigdy nie będzie zależeć od wrodzonych patologii jednego człowieka, oraz jego wielu bliskich i przyjaciół - powiedziała była premier, wskazując na swego głównego przeciwnika, obecnego prezydenta Wiktora Janukowycza.

W minionym tygodniu unijny ambasador w Kijowie Jan Tombiński mówił, iż UE wciąż liczy, iż przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z UE Julia Tymoszenko znajdzie się na wolności. - W tej sprawie trwają ciągle rozmowy - oświadczył.

Nad uwolnieniem byłej premier od wielu miesięcy pracują specjalni wysłannicy Parlamentu Europejskiego na Ukrainę: były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski i były przewodniczący PE Pat Cox. Jednym z wariantów, który mają omawiać z ukraińskimi władzami, jest zezwolenie na wyjazd Tymoszenko na leczenie do Niemiec.

Tymoszenko odbywa wyrok siedmiu lat więzienia, który usłyszała za przekroczenie uprawnień przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku, kiedy stała na czele rządu. Ukraińska opozycja i Unia Europejska utrzymują, że była premier jest ofiarą wybiórczego stosowania prawa i że skazano ją za podjęcie decyzji politycznej. Władze w Kijowie twierdzą, że Tymoszenko popełniła przestępstwo gospodarcze.

d2tru00
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tru00
Więcej tematów