ŚwiatJulia Tymoszenko nie zgodziła się na przewiezienie do szpitala

Julia Tymoszenko nie zgodziła się na przewiezienie do szpitala

Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która w więzieniu w Charkowie odbywa karę siedmiu lat pozbawienia wolności, nie zgodziła się, by we wtorek przewieziono ją do szpitala, ale być może wyrazi zgodę na środowy termin transportu do miejscowej lecznicy.

Julia Tymoszenko nie zgodziła się na przewiezienie do szpitala
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

08.05.2012 | aktual.: 08.05.2012 14:00

W oświadczeniu ukraińskiej służby więziennej napisano, że opozycjonistka, która cierpi na przewlekłe bóle kręgosłupa, uzasadnia swoje stanowisko tym, iż potrzebuje więcej czasu, aby przedyskutować swoją sytuację z prawnikami.

Tymoszenko zapewniła, że nie chce rezygnować z możliwości leczenia stacjonarnego. We wtorek - jak napisano w oświadczeniu - była premier spotkała się z niemieckim neurologiem Lutzem Harmsem z berlińskiej kliniki Charite, który podobnie jak ukraińscy lekarze zalecił jej leczenie szpitalne.

Władze ukraińskie nie zgadzają się, aby Tymoszenko była leczona poza granicami kraju. Zdaniem wiceminister zdrowia Ukrainy Raisy Moisiejenko warunki w charkowskim szpitalu kolejowym są odpowiednie do leczenia opozycjonistki. Pozytywną opinię o tej lecznicy miał wyrazić też doktor Harms. Tymczasem Mychajło Afanasjew, naczelny lekarz szpitala kolejowego, gdzie miałaby trafić Tymoszenko, powiedział, że niemiecki medyk oglądał wyposażenie i warunki, w jakich przebywają chorzy, ale nie wyraził swojej opinii - podała agencja Interfax-Ukraina.

W nocy z 20 na 21 kwietnia Tymoszenko przymusowo przewieziono na krótko z więzienia do szpitala w Charkowie. Opozycjonistka odmówiła dobrowolnego przejazdu, ponieważ nie ufa ukraińskim lekarzom. Podczas transportu zastosowano wobec niej siłę, o czym mają świadczyć sińce na ciele. Od tego czasu opozycjonistka prowadzi strajk głodowy.

W związku z sytuacją wokół Tymoszenko kilku prezydentów państw europejskich, w tym Niemiec, Włoch, Austrii, Słowenii i Czech, zapowiedziało, że nie weźmie udziału w szczycie Europy Środkowej w Jałcie 11-12 maja.

Z powodu groźby bojkotu spotkania, MSZ Ukrainy poinformował o przełożeniu szczytu na nieokreślony termin.

Traktowanie Tymoszenko przez władze ukraińskie spowodowało też odwołanie przyjazdu komisarzy UE na imprezy związane z ukraińską częścią piłkarskich mistrzostw Europy.

51-letnia Tymoszenko została skazana w ubiegłym roku na siedem lat pobytu w kolonii karnej za nadużycia, jakich miała się dopuścić, gdy stojąc w 2009 roku na czele rządu podpisała umowy gazowe z Rosją. Tymoszenko była w 2010 roku główną rywalką Wiktora Janukowycza w walce o urząd prezydenta państwa. Według niej Janukowycz chce wyeliminować ją z życia politycznego. Osoby skazane prawomocnym wyrokiem nie mogą startować w wyborach parlamentarnych i prezydenckich na Ukrainie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)