PolskaJulia Pitera: w PiS jest jak w przedszkolu

Julia Pitera: w PiS jest jak w przedszkolu

W PiS jest jak w przedszkolu: złapać za karczek i przykleić klapsa - mówiła w Superstacji posłanka Julia Pitera. Chodziło o to, jak premier powinien zareagować na wniosek posłów PiS, by odciął się od wypowiedzi posła Stefana Niesiołowskiego. - Niesiołowski jest dorosły i sam odpowiada za swoje słowa - mówiła Pitera.

Julia Pitera: w PiS jest jak w przedszkolu
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

29.09.2012 | aktual.: 29.09.2012 15:17

Posłanka PO Julia Pitera tłumaczyła w Superstacji, dlaczego premier nie powinien reagować na piątkowy wniosek klubu PiS, aby premier odciął się od słów Niesiołowskiego. Chodzi o opinię, w której Niesiołowski sugerował, aby rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej: Wassermanna, Gosiewskiego i Kurtyki zapłaciły za "niepotrzebne ekshumacje".

Podczas sobotniej rozmowy na żywo w studiu Superstacji poseł PiS Mariusz Antoni Kamiński domagał się, aby premier przeprosił za słowa posła PO. - To była wypowiedź chamska i obraźliwa, premier powinien się od niej odciąć i przeprosić za podłe słowa - mówił Kamiński.

Wtedy zareagowała obecna w studiu posłanka Julia Pitera. - Uważam, że premier nie powinien przepraszać. Poseł Niesiołowski jest dorosły i sam odpowiada za swoje słowa - powiedziała Pitera. Po czym zwróciła się bezpośrednio do Kamińskiego: - U was jest jak w przedszkolu: złapać za karczek i przykleić klapsa - drwiła posłanka.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)