Józef Oleksy: prezydent nie przyjmie dymisji Belki 5 maja
Premier podtrzymał swoje stanowisko dotyczące 5 maja i chęci złożenia dymisji swojego rządu - powiedział po spotkaniu Zarządu Krajowego SLD z premierem szef partii Józef Oleksy. Według Oleksego, jeśli Belka podałby się do dymisji 5 maja, prezydent dymisji nie przyjmie.
Belka zapowiedział na początku marca, że 5 maja uzna misję swojego rządu za wypełnioną. Tego dnia posłowie mają głosować nad wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu. Po spotkaniu z Zarządem SLD Belka nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy.
Przekonywali premiera
Politycy Sojuszu przekonywali szefa rządu, aby nie podawał się do dymisji 5 maja, aby wstrzymał się z decyzją co najmniej do 16-17 maja, kiedy w Polsce odbędzie się szczyt Rady Europy z udziałem przedstawicieli kilkudziesięciu państw.
Jednak, jak informowali liderzy SLD po spotkaniu z Belką, premier podtrzymał swoje stanowisko dotyczące kalendarza politycznego. Według Oleksego premier uznał "argumenty Sojuszu za racjonalne". Ale, jak dodał Oleksy, nie prowadzono negocjacji w tej sprawie.
Oleksy pytany, jakie decyzje podejmie SLD, jeśli premier 5 maja przystąpi do nowo tworzonej Partii Demokratycznej, odpowiedział, że wówczas Sojusz zwoła konferencję i ogłosi swoje stanowisko.
Małżeństwo w separacji
Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska przyrównała kontakty Sojuszu z premierem do małżeństwa, które jest w separacji, ale ma dzieci, musi więc współpracować dla ich dobra. Te "dzieci" to - według Piekarskiej - przede wszystkim ratyfikacja w tym roku konstytucji europejskiej, oraz kilka projektów ustawy, na uchwaleniu, których jeszcze w tej kadencji bardzo Sojuszowi zależy.
Politycy Sojuszu oświadczyli, że premier i rząd traktują priorytetowo - podobnie jak SLD - sprawę ratyfikacji konstytucji Unii Europejskiej i poprzedzającej jej kampanii.
SLD opowiada się za przeprowadzeniem referendum w sprawie unijnej konstytucji jesienią wraz z pierwszą turę wyborów prezydenckich. Według Sojuszu, jeśli wybory odbyłyby się na wiosnę i prawica przejęłaby władzę, to do ratyfikacji konstytucji mogłoby nie dojść w tym roku.
Argumentacja Sojuszu
Według Oleksego, jeśli sprawa ratyfikacji konstytucji europejskiej jest dla premiera priorytetowa, to powinien on zrozumieć argumentację Sojuszu, że jesienny termin wyborów jest korzystniejszy.
Dziennikarze pytali również szefa SLD o termin przyjęcia przez Belkę dymisji wicepremiera Jerzego Hausnera. Oleksy odpowiedział: "czy SLD nie ma ważniejszych spraw niż droga polityczna Jerzego Hausnera?" Zaznaczył, że dla SLD ten temat jest zakończony, Sojusz wycofał swoje poparcie polityczne dla Hausnera.
Ponadto, jak poinformował, wiele wskazuje na to, że SLD zagłosuje w Sejmie za odwołaniem Hausnera, jeśli do tej pory premier nie przyjmie jego dymisji. Wniosek o wotum nieufności wobec Hausnera złożyła w Sejmie Samoobrona. Do głosowania dojdzie najprawdopodobniej na początku kwietnia.