John McCain nie chciał Donalda Trumpa na swoim pogrzebie. Zastąpi go wiceprezydent
Na państwowy pogrzeb senatora Johna McCaina nie przybędzie Donald Trump. Prosił o to sam zmarły, który był skonfliktowany z prezydentem USA. Administrację rządową podczas uroczystości będzie reprezentował wiceprezydent kraju Mike Pence.
Według wstępnych ustaleń trumna z ciałem McCaina zostanie wystawiona na widok publiczny w rotundzie Kapitolu. To zaszczyt zarezerwowany dla "najwybitniejszych obywateli" USA, którego dotąd dostąpiło 30 osób, w tym 12 senatorów.
Państwowe uroczystości pogrzebowe z wszelkimi honorami odbędą się w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie. Jak podają amerykańskie media, w pogrzebie McCaina prawdopodobnie wezmą udział byli prezydenci USA, czyli George W. Bush oraz Barack Obama.
Zabraknie za to urzędującego prezydenta Donalda Trumpa, który był skonfliktowany z McCainem. W przeszłosci Trump lekceważąco wypowiedział się o dokonaniach senatora podczas wojny w Wietnamie, gdzie służył jako pilot i przez 5 lat przebywał w niewoli. McCain do końca pozostawał natomiast zaciętym krytykiem Trumpa, nazywając jego wystąpienie podczas niedawnego szczytu Rosja-USA w Helsinkach "jednym z najbardziej haniebnych występów amerykańskiego prezydenta w historii".
Pogrzeb republikańskiego senatora jest planowany na nadchodzący tydzień. Biuro McCaina ma w najbliższych dniach poinformować o dokładnej dacie uroczystości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl