Języki wymierają szybciej niż rzadkie gatunki zwierząt
Lada dzień zginą 182 gatunki ptaków. W ich ślady pójdzie 180 gatunków ssaków. Obok nich na listę powinno się wpisać także 438 ludzkich języków - pisze w "Gazecie Wyborczej" Olga Woźniak.
19.05.2003 | aktual.: 19.05.2003 07:10
Zdaniem Williama Sutherlanda, biologa ewolucyjnego z University of East Anglia w Norwich w Wielkiej Brytanii, języki znikają z mapy Ziemi znacznie szybciej niż gatunki zwierząt. 357 językami mówi mniej niż 50 osób i te właśnie języki - według naukowca - znikną najszybciej.
W ogłoszonym dwa lata temu raporcie międzynarodowej organizacji Worldwatch językoznawcy oceniają, że do końca tego wieku zniknie połowa z istniejących dzisiaj języków. Pierwsze miejsca wśród zagrożonych wyginięciem zajmują: irlandzki, walijski, kornijski, bretoński, prowansalski, gaskoński, kataloński, dolno- i górnołużycki oraz fryzyjski.
Według Sutherlanda winę za znikanie języków ponosi w dużym stopniu proces kolonizacji. Tak jak w przyrodzie - silniejsi, a co za tym idzie liczniejsi - wypierają słabszych. Zdaniem naukowców utrata niektórych języków może bardzo zubażać naszą kulturę.
Najwięcej ludzi na świecie mówi obecnie po chińsku - 885 milionów. Na drugim miejscu znajduje się angielski - 350 milionów. Ponad połowa wszystkich języków świata używana jest w zaledwie ośmiu krajach: Papui-Nowej Gwinei, Indonezji, Nigerii, Indiach, Meksyku, Kamerunie, Australii i Brazylii.
Językiem polskim posługuje się około 50 milionów ludzi - niecałe 40 milionów w Polsce oraz nieco ponad 10 milionów poza granicami naszego kraju. (mk)