Język żyrafy poprawi relacje uczeń-nauczyciel?
Psycholog Marshall Rosenberg, autor metody
mediacji "porozumienie bez przemocy", odwiedził Kancelarię
Prezydenta. Spotkał się tam z nauczycielami, by przedstawić im
metodę porozumiewania się z uczniami na partnerskich zasadach -
bez zastraszania, wymuszania, wzbudzania poczucia winy,
zawstydzania i tłumaczeń o poczuciu obowiązku.
03.12.2003 | aktual.: 03.12.2003 14:40
Rosenberg wyróżnia dwa style porozumiewania się ludzi: empatyczny "język żyrafy" i agresywny "język szakala". W języku żyrafy, zamiast kogoś krytykować, mówi się o własnych uczuciach i potrzebach. Zamiast: "Jesteś leniwy", możemy na przykład powiedzieć: "Jestem zmęczona, potrzebuję twojej pomocy", zamiast "Jesteś bez serca" - "potrzebuję twojej czułości", a zamiast "Twój wynik jest zły" - "Twój wynik wprawił mnie w zdumienie" - uważa Rosenberg.
"Nazwa 'język żyrafy' jest symbolem, metaforą. Żyrafa ma bowiem największe serce ze wszystkich zwierząt. I to właśnie sercem powinniśmy się kierować w kontaktach z innymi. Moja metoda opiera się na dawaniu radości, tak by przemoc stała się niemożliwa" - tłumaczył Rosenberg.
Zdaniem psychologa stosując "komunikację bez przemocy", zyskujemy wiele - przede wszystkim unikamy nieporozumień i konfliktów, kreujemy sytuacje, w których ludzie łatwiej nas rozumieją i o wiele chętniej dają nam to, czego potrzebujemy. Te drobne, na pozór, zmiany wymagają jednak opanowania bardzo ważnej umiejętności oddzielenia obserwacji od emocji.
"Najprostsza metoda na poprawienie komunikacji to bycie szczerym, ale bez obwiniania i krytykowania innych, obserwowanie ale bez oceniania. W naszych szkołach, a jest ich na świecie ok. 150, nie stawiamy stopni, a jedynie oceny opisowe. Jeżeli system edukacyjny wymaga jednak ocen, to wspólnie z uczniami ustalamy pewną drabinkę konkretnych wymagań, jakie trzeba spełnić" - wyjaśniał Rosenberg.
Zdaniem psychologa techniki mediacji "porumienie bez przemocy", mogą być stosowane wobec wszystkich, bez względu na wiek, strategie życiowe, uwarunkowania kulturalne i własne doświadczenia.
"Metoda ta funkcjonuje już w wielu szkołach na świecie m.in. w Izraelu, na Bałkanach, w Stanach Zjednoczonych i krajach skandynawskich. Z badań wynika, że jej stosowanie powoduje, po dwóch, trzech latach, spadek poziomu agresji o połowę. Naszą ambicją jest, by program 'porozumienie bez przemocy'jak najszybciej stał się obowiązkowym szkoleniem dla wszystkich pedagogów i uczniów" - powiedział Andrzej Krajewski z Polskiej Wspólnoty Pokoju, która organizuje w Polsce szkolenia z zakresu komunikowania bez przemocy.
Metoda Rosenberga sprawdza się nie tylko w codziennym życiu poszczególnych osób. Jest on zapraszany jako mediator w rejony ogarnięte wojną - pracował m.in. w Bośni i w Izraelu. Do Polski Rosenberg przyjechał po raz trzeci, na zaproszenie Stowarzyszenia Polska Wspólnota Pokoju i wydawnictwa Santorski, które publikuje jego książki. Do Kancelarii Prezydenta zaprosiła go minister Barbara Labuda.