Język polski bez Galla i Kadłubka
Choć to niewiarygodne, ale po skończeniu liceum można nie wiedzieć o kronikach Galla Anonima i Wincentego Kadłubka, nie słyszeć nic o Mikołaju Reju, "Pamiętnikach" Jana Chryzostoma Paska, "Balladynie" Juliusza Słowackiego czy o "Nie-Boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego - uważa krakowski "Dziennik Polski".
Według gazety, w obowiązujących nauczycieli języka polskiego ministerialnych podstawach programowych nie ma ani słowa o tych dziełach i ich autorach. Na liście zapomnianych można znaleźć wiele podobnej rangi przykładów - pisze "DP".
Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, to w niedługim czasie Polakom trudno będzie się ze sobą porozumiewać, bo dzielić nas będzie wiedza dotycząca wspólnych korzeni, fundamentów naszej kultury i historii - twierdzi dr Witold Bobiński z Instytutu Polonistyki UJ, autor podręczników do języka polskiego dla uczniów gimnazjum i liceum.
Rozmówca "DP" podkreśla, że w programach i podręcznikach szkolnych coraz rzadziej uwzględniana jest rodzima przeszłość i jej kultura. Nadreprezentowana jest natomiast literatura współczesna kosztem wcześniejszych epok.