Jeszcze nie czas na sztuczne śnieżenie stoków
Wysoko w Tatrach leży już ponad pół metra śniegu. W Zakopanem od wczoraj spadło 10 cm, a na termometrach widnieje minus 2 stopnie Celsjusza. Wszystko wskazuje na to, że zima już nadeszła i pomrozi nas wszystkich przez najbliższe dni. Śnieg i niska temperatura jak zwykle zaskoczyła drogowców, którzy chyba rano w Zakopanem zaspali. Nie oznacza to jednak, że sezon narciarski lada dzień się rozpocznie. Jak mówią właściciele wyciągów, jeszcze za wcześniej nawet na sztuczne śnieżenie stoków.
08.11.2007 | aktual.: 08.11.2007 14:24
Po raz kolejny okazuje się, że początek listopada to już pod Tatrami czas na zimę. Wydaje się, że przyroda chce nadrobić ubiegłoroczne zaległości, kiedy to śniegu nie było praktycznie w ogóle. Synoptycy pocieszają nas jednak, że na prawdziwą zimę musimy jeszcze poczekać. – To jest epizod zimowy – zapewnia Michał Furmanek kierownik stacji IMGW na Równi Krupowej w Zakopanem. – W tej chwili śnieg leży w Zakopanem i w Tatrach. I ciągle go przybywa. Tak będzie przez najbliższych kilka dni. Ale potem już czeka nas ocieplenie. Najgorszy poranek wczoraj mieli ci, którzy w swoich obowiązkach mają również odśnieżanie. – Było trochę roboty – przyznaje pan Władek, parkingowy w centrum Zakopanego. – Najgorzej jest zawsze na początku, kiedy trzeba się trochę rozruszać. Ale jak się mieszka w Zakopanem to trzeba się przyzwyczaić, że pół roku tutaj mamy zimę. Niektórzy mówią, że śnieg leży tutaj nawet przez dziewięć miesięcy.
Górale mówią, że trzeci z kolei śnieg, który spadnie, zazwyczaj już nie topnieje. – To prawda, ale obecny to dopiero drugi – przypomina Michał Furmanek. – Na prawdziwą zimę musimy więc jeszcze trochę poczekać. Kierowcy z nadejścia zimy na pewno się nie cieszą. Natomiast z nadzieją patrzą w przyszłość narciarze. – Praktycznie jesteśmy gotowi do rozpoczęcia sezonu – mówi Katarzyna Strama ze Szkoły Narciarskiej „Strama” pod Nosalem. – Armatki śnieżne już są ustawione, ratraki przygotowane a i instruktorzy czekają na wiadomość, że już czas na inaugurację sezonu.
Aby jednak zacząć sztucznie śnieżyć muszą jeszcze przyjść mrozy. Żeby dobrze zaśnieżać temperatura musi oscylować koło minus 6 stopni. Na razie w Zakopanem jest jeszcze za ciepło. Nie ma jednak co narzekać. Górale przepowiadają bowiem, że zima będzie długa i mroźna. – Trzeba się przygotować na Syberię – kiwa głową Maria Gruszkowa. – Z góralskich przepowiedni jednoznacznie wynika, że zima będzie sroga. I pociągnie się nam w tym roku bardzo długo, choć póki co zimno za oknami równoważy nam gorąca atmosfera w sejmie. Na prawdziwą więc zimę będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
Przemysław Bolechowski