"Jestem przeciwny wchodzeniu w koalicję z PO"
- Jestem przeciwny wchodzeniu w koalicję z PO, to byłoby niedobre dla lewicy - powiedział w "Kontrwywiadzie RMF FM" Ryszard Kalisz. - Kiedy wczoraj zobaczyłem przysięgę Ruchu Palikota, zrozumiałem że miałem ósmy zmysł, że do niego nie przystąpiłem. Palikot jest wodzem, a to i formuła lewicowa to jak niebo i ziemia. Zabrał nam głosy - przyznał Kalisz. - Teraz zobaczymy czym dysponuje - dodał. - SLD jest w niezwykle trudnej sytuacji. Teraz przeprowadzimy audyt i wyciągniemy dogłębne wnioski. Lewica musi się zmienić - zaznaczył Kalisz.
SLD osiągnęło najgorszy wynik w historii partii - 8%. Ryszard Kalisz tłumaczył, że zadecydowała o tym m.in. "nieumiejętność dostosowania się do zapotrzebowania wyborców". - Trzeba zrobić audyt, badanie, ale to się musi odbyć wewnątrz partii. Musi zostać przeanalizowany każdy czynnik, każdy dzień kampanii, również funkcjonowanie partii przez ostatnie dwa, trzy lata - błędów szukał Kalisz.
Kalisz sceptycznie podchodzi do pomysłu wchodzenia w koalicję z PO. - Uważam, że dziś nie jest dobre dla lewicy wchodzenie do koalicji - mówił. - Koalicja z partią konserwatywną, nawet liberalno-konserwatywną spowoduje, że lewica będzie tylko traciła - dodał.
Polityk SLD na pytanie, czy Grzegorz Napieralski powinien wziąć na siebie odpowiedzialność i odejść z Sojuszu stwierdził: "Lewica i SLD jest w niezwykle trudnej sytuacji". - Tego rodzaju uwagi z mojej strony będą dopiero jak zapoznam się z audytem (...) potem wyciągniemy wnioski bardzo dogłębne, bo jednak funkcjonowanie partii musi się zmienić - uznał Kalisz. Dodał również, że na razie nie ma mowy, by stanął na czele SLD.