Jest wniosek IPN o areszt dla stalinowskiej prokurator
5 czerwca Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie
rozpozna wniosek IPN o wydanie nakazu aresztu wobec stalinowskiej
prokurator wojskowej Heleny Wolińskiej, podejrzanej o bezprawne
aresztowanie kilkunastu osób. Ewentualny nakaz aresztu byłby
podstawą wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec
przebywającej w Wielkiej Brytanii Wolińskiej.
18.05.2007 | aktual.: 18.05.2007 13:42
W lutym tego roku Prokuratura Krajowa podała, że chce po wydaniu przez polski sąd ENA doprowadzić do przekazania Polsce dwójki stalinowskich zbrodniarzy: 87-letniej Wolińskiej i sędziego wojskowego 78-letniego Stefana Michnika - ze Szwecji (wniosku o areszt wobec niego jeszcze nie ma).
Od 1999 r. Polska stara się o ekstradycję Wolińskiej, podejrzanej o bezprawne aresztowanie na początku lat 50. kilkunastu osób, w tym legendarnego gen. AK Augusta Fieldorfa, pseud. Nil - ofiarę "mordu sądowego". W czerwcu 2006 r. brytyjskie Home Office uznało, że wszczęcie postępowania ekstradycyjnego "nie byłoby właściwe", powołując się na "przesłanki natury humanitarnej - wiek Wolińskiej, stan jej zdrowia i okoliczności osobiste".
Wiceprezes Wojskowego Sądu Okręgowego Sławomir Puczyłowski zwrócił uwagę, że sąd ten już raz wydał w latach 90. nakaz aresztu wobec Wolińskiej na potrzeby procedury ekstradycji i nikt go nigdy nie uchylił.
Dodał, że podstawą nowego wniosku IPN o areszt dla Wolińskiej są dodatkowe zarzuty - już nie tylko co do gen. Fieldorfa, ale i innych osób (w tym m.in. działacza komunistycznego Zenona Kliszki). Podkreślił, że był problem z powiadomieniem Wolińskiej o terminie posiedzenia (drogą konsularną). Jest to formalny wymóg - z tego powodu "spadł" już z wokandy jeden termin posiedzenia sądu w tej sprawie.
ENA, wprowadzony do polskiego prawa w 2004 r., jest instytucją prawa europejskiego, stosowaną - w miejsce ekstradycji - jako sprawniejsza metoda przekazywania przez państwa UE obywateli tych państw, podejrzanych o przestępstwa. ENA obowiązuje tylko w państwach UE. Dane państwo ma 90 dni od momentu aresztowania ściganej osoby na przekazanie jej krajowi, który się o to ubiega. W tym czasie sąd tego państwa orzeka o dopuszczalności zastosowania ENA.
Dobrze poinformowane źródła prawne PAP uważają, że ewentualny wniosek ENA co do Wolińskiej może mieć małe szanse powodzenia, gdyż Wlk. Brytania odmówiła już Polsce jej ekstradycji i dlatego może potraktować wniosek w trybie ENA jako rzecz, co do której zapadła już decyzja odmowna.
Pierwszy wniosek o ekstradycję Wolińskiej wysłano jeszcze w 1999 r., a ponowiono go w 2001 r. W 1998 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz aresztowania Wolińskiej, bo nie zgłaszała się ona na przesłuchanie w Polsce.
W czasie II wojny światowej Wolińska uciekła z warszawskiego getta. Kierowała biurem Sztabu Głównego Armii Ludowej. Po wojnie pracowała w Komendzie Głównej MO, potem - w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej. Po 1956 r. pracowała w Instytucie Nauk Społecznych przy KC PZPR, skąd zwolniono ją w 1968 r. w wyniku czystek antysemickich w PZPR. Wkrótce potem Wolińska wyjechała z Polski. Na początku lat 70. osiadła w Wlk. Brytanii, gdzie otrzymała obywatelstwo. Jest żoną innego "marcowego" emigranta, prof. Włodzimierza Brusa.
W 2006 r. MON zawiesiło wypłatę Wolińskiej 1,5 tys. zł wojskowej emerytury - ustalono, że od początku brakowało jej do tego odpowiedniej wysługi lat.
Wolińska, której w razie procesu w Polsce groziłoby do 10 lat więzienia, twierdziła, że jest niewinna, zaś jej sprawa ma charakter polityczny i antysemicki.
Stefan Michnik jest podejrzany przez IPN o bezprawne przedłużenie aresztu wobec więźnia UB z lat 50. Pion śledczy IPN nie wykluczał wcześniej wniosku o jego ekstradycję ze Szwecji, gdzie mieszka on od wyjazdu z Polski po 1968 r. IPN za prezesury Leona Kieresa uznał jednak, że nie ma szans na ekstradycję Stefana Michnika, bo według szwedzkiego prawa obywatel Szwecji nie może być wydany innemu krajowi. Stefan Michnik, który uczestniczył w wydawaniu wyroków śmierci w procesach lat 50., uważa, że zainteresowanie nim w Polsce jest spowodowane chęcią przyniesienia szkody jego przyrodniemu bratu - Adamowi.