Podatek ten nakazuje towarzystwom ubezpieczeniowym przekazywanie 12 proc. zebranych składek OC na leczenie ofiar wypadków. To podnosi koszty towarzystw i przekłada się na wyższe stawki.
Resort zdrowia chce teraz, by za leczenie przestali płacić wszyscy, a zaczęli tylko ci, którzy powodują wypadki oraz ich ubezpieczyciele. W efekcie firmy ubezpieczeniowe musiałyby przekazywać do NFZ-u mniej pieniędzy.
Dlatego można chyba liczyć na spadek wysokości składki dla najlepszych klientów - czyli dla tych, którzy jeżdżą bezpiecznie - mówi Tomasz Mintoft-Czyż, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Ubezpieczyciele szacują, że po zmianach proponowanych przez resort zdrowia będą przekazywać do NFZ-u o ponad połowę mniej pieniędzy, niż obecnie - czyli około 300-350 mln złotych rocznie. Nowe rozwiązania miałyby wejść w życie od przyszłego roku.
Polecamy:
» Posłuchaj audycji z Radia PiN