Trwa ładowanie...
15-09-2011 16:00

"Jest jakaś choroba w tej kampanii"

Janusz Palikot wezwał szefa SLD Grzegorza Napieralskiego do wyborczej debaty. - To jest jakaś choroba w tej kampanii, ten ciągły lęk przed wszystkim - mówił. Konferencję zagłuszali sympatycy kandydata SLD do sejmu Łukasza Naczasa.

"Jest jakaś choroba w tej kampanii"Źródło: WP.PL
d44xbyo
d44xbyo

Palikot, któremu podczas konferencji towarzyszyło kilku działaczy Ruchu Palikota, wzywał Napieralskiego do debaty, która miałaby się odbyć na dowolnych warunkach. - Debata może być tutaj, nie musi być w telewizji, nie musi być na naszych warunkach. Niech będzie tu na Rozbrat, w siedzibie SLD, niech ją poprowadzi Marek Wikiński. Niech Napieralski ustali pytania i nauczy się odpowiedzi - apelował.

- Ta kampania jest bardzo dziwna, bo różni ludzie uciekają od debat ze sobą - zauważył Palikot. Podkreślił, że wcześniej do debaty zapraszał premiera Donalda Tuska. Do sekretariatu Napieralskiego, podobnie jak w poniedziałek do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, działacze Ruchu zanieśli symboliczne dwa mikrofony.

Na konferencji prasowej Ruchu pojawili się także sympatycy Łukasza Naczasa, kandydata SLD do sejmu. Pod siedzibę Sojuszu przyszli z transparentami, plakatami, ubrani w koszulki promujące Naczasa. Z samochodu oblepionego wyborczymi naklejkami puścili reklamującą kandydata piosenkę "Song o Naczasie", zagłuszając tym samym wystąpienie Palikota.

- Koledzy z lewicy nie dadzą mi nawet wygłosić zaproszenia - oznajmił Palikot. - Jak poszliśmy do PiS na debatę, zagłuszali nas w PiS. Jak przyszliśmy do SLD, zagłuszają nas w SLD. To jest jakaś choroba w tej kampanii, ten ciągły lęk przed wszystkim - zauważył. Podkreślił, że jego ugrupowania "nie da się zagłuszyć".

d44xbyo

- Takie są prawa kampanii, że spoty dźwiękowe można puszczać wszędzie. Tak samo jak Janusz Palikot może zagłuszać lewicowe ideały, tak też my możemy zagłuszyć Janusza Palikota - odparł Naczas zapytany o zagłuszanie konferencji. Jego zdaniem, w takim zachowaniu nie ma nic złego. - To jest normalne - powiedział.

Jak dodał, nie ma nic przeciwko temu, aby Palikot w podobny sposób przeszkadzał mu w prowadzeniu kampanii. - Może przyjeżdżać, jeżeli tylko ma dobrą muzykę - zasugerował.

W poniedziałek działacze Ruchu rozbili pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów miasteczko namiotowe i wzywali premiera do debaty. Po kilku godzinach ogłosili, że ich protest odniósł "częściowy skutek". Do debaty liderów siedmiu ogólnokrajowych komitetów (PO, PiS, SLD, PSL, PJN, Polskiej Partii Pracy - Sierpień 80 i Ruchu Palikota) dojdzie 5 października w telewizji publicznej. Działacze Ruchu przerwali protest, ale podtrzymali wezwanie Tuska do debaty jeden na jeden z Palikotem.

d44xbyo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44xbyo
Więcej tematów