Jest akt oskarżenia po zajściu z udziałem żołnierzy w Giżycku

• Prokuratura Okręgowa w Białymstoku oskarżyła trzech oficerów Wojska Polskiego
• Chodzi o znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów interweniujących trzy miesiące temu w hotelu
• Akt oskarżenia wysłano do Sądu Rejonowego w Giżycku

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk

W połowie września trzej oficerowie 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej wywołali awanturę w miejscowym hotelu. Gdy jeden z żołnierzy zaatakował barmana, obsługa wezwała policję. Podczas wyprowadzania awanturujących się mężczyzn, na korytarzu zaatakowali oni policjantów. Funkcjonariusze użyli gazu i zakuli awanturujących się w kajdanki.

W czasie interwencji policjanci doznali urazów kończyn i żeber. Trafili na zwolnienia lekarskie. Wszyscy żołnierze byli pijani, mieli od 1,2 do 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.

Śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Giżycku. Oficerom postawiła zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Jednemu z nich dodatkowo - podobny zarzut dotyczący osoby prywatnej. Wobec podejrzanych zastosowała poręczenia majątkowe - od 7 do 15 tysięcy złotych.

Po kilku tygodniach śledztwo przejęła białostocka prokuratura okręgowa. Chodziło o to, aby uniknąć zarzutu braku bezstronności prokuratury giżyckiej, która na co dzień współpracuje z miejscową policją.

Białostoccy śledczy zarzuty rozszerzyli również o zmuszanie do odstąpienia od czynności służbowych zarówno trójki policjantów, jak i strażnika miejskiego, który również interweniował (był w pierwszym patrolu, wraz z policjantką - przyp. red.) i także ma status pokrzywdzonego.

Ściganiem z urzędu objęto też zarzuty zniesławienia i znieważenia dwóch osób cywilnych, pracowników hotelu. Jest też zarzut naruszenia nietykalności osobistej jednej z tych osób.

Jak poinformowała w poniedziałek białostocka prokuratura, oskarżeni nie przyznali się do zarzutów.

Kilka dni po incydencie w hotelu, dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej wydał oświadczenie, w którym poinformował, że oficerowie, którzy brali udział w tym zajściu, nie są już żołnierzami tej jednostki. Rzeczniczka prasowa giżyckiej brygady wyjaśniła wtedy, że "wszyscy przeszli do rezerwy kadrowej".

Marek Grabski

Wybrane dla Ciebie
Szwecja przygotowuje się do wojny? Pierwsza taka sytuacja od 30 lat
Szwecja przygotowuje się do wojny? Pierwsza taka sytuacja od 30 lat
Wyniki Lotto 28.11.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 28.11.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Piotr Wierzbicki nie żyje. Założyciel "Gazety Polskiej" miał 90 lat
Piotr Wierzbicki nie żyje. Założyciel "Gazety Polskiej" miał 90 lat
Kolejne weto prezydenta? Wicepremier komentuje
Kolejne weto prezydenta? Wicepremier komentuje
Kilka tysięcy airbusów uziemionych? Pilna aktualizacja oprogramowania
Kilka tysięcy airbusów uziemionych? Pilna aktualizacja oprogramowania
Trump uderza w Bidena. Stanowcza decyzja prezydenta USA
Trump uderza w Bidena. Stanowcza decyzja prezydenta USA
Jermak miał jechać do Miami. Dymisja dzień przed podróżą
Jermak miał jechać do Miami. Dymisja dzień przed podróżą
Wszystko się nagrało. Nieudana próba rakietowa Rosjan
Wszystko się nagrało. Nieudana próba rakietowa Rosjan
Łomża: krok od tragedii. Policjanci wynieśli seniorkę na rękach
Łomża: krok od tragedii. Policjanci wynieśli seniorkę na rękach
Piętnaste spotkanie na piętnastolecie [OPINIA]
Piętnaste spotkanie na piętnastolecie [OPINIA]
Masakra w Dżeninie. ONZ reaguje. "Pozasądowa egzekucja"
Masakra w Dżeninie. ONZ reaguje. "Pozasądowa egzekucja"
Witkoff jedzie do Putina. Kreml: pierwsza połowa tygodnia
Witkoff jedzie do Putina. Kreml: pierwsza połowa tygodnia