Jesienią Polska dostanie dwa Herculesy
Do końca października do Polski przylecą dwa kolejne samoloty Hercules C-130E - poinformował rzecznik 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu, mjr Grzegorz Schmidt. Pierwsza z maszyn spodziewana jest jeszcze we wrześniu.
23.09.2010 | aktual.: 23.09.2010 19:54
Obecnie w Polsce są dwa z pięciu samolotów transportowych Hercules C-130E, jakie Polska ma otrzymać od USA. Pierwszy przyleciał w marcu 2009, drugi w kwietniu 2010 roku.
Herculesy, które przylecą, a także te, które już stacjonują w Powidzu, będą obsługiwane w oddanym właśnie do użytku hangarze obsługi samolotów transportowych. Jak wyjaśnił rzecznik, tylko jedna ze spodziewanych w najbliższych dniach maszyn przejdzie na własność polskich Sił Powietrznych.
- Spodziewany jeszcze we wrześniu samolot o numerze 1507 to będzie maszyna leasingowana. Do połowy października ma przylecieć maszyna o numerze 1503, która będzie na naszym wyposażeniu - poinformował Schmidt.
Pierwszy uszkodzony
Pierwszy z leasingowanych przez Polskę Herculesów o numerze 1506 na początku lutego podczas lotu powrotnego z Afganistanu do Polski lądował awaryjnie na lotnisku w Mazar-e-Sharif. Siły Powietrzne nie informują o szczegółach zajścia, zasłaniając się pracami komisji, która bada zdarzenie. Według branżowych mediów samolot doznał poważnych uszkodzeń prawdopodobnie wskutek nadmiernych przeciążeń w locie; kolejne uszkodzenia powstały podczas awaryjnego lądowania maszyny.
Polska otrzymuje pięć samolotów w ramach bezzwrotnej amerykańskiej pomocy wojskowej, Amerykanie pokrywają koszty remontu i modernizacji kilkudziesięcioletnich maszyn, szkolenia załóg oraz koszty serwisu przez pierwszy rok.
Miało skończyć się latem
W marcu 2009 roku, gdy w Powidzu lądował pierwszy z Herculesów, wojsko podawało, że dostawa wszystkich maszyn powinna się zakończyć latem 2010 r.
Ponieważ przygotowanie - modernizacja i doposażenie - kolejnych samolotów opóźniło się z powodów technicznych i logistycznych po stronie amerykańskiej, Amerykanie zaproponowali tymczasową dzierżawę jednego lub dwóch swoich maszyn z bazy w Ramstein.
Samoloty będą obsługiwane w oddanym właśnie do użytku na lotnisku w Powidzu hangarze. To jedyny tak duży hangar wojskowy w Polsce. Budynek o wymiarach 62 na 66 metrów pomieści pasażerskiego Boeinga 767-200 ER lub dwa Herculesy C-130.
Hangar był za mały
- Stary hangar był przystosowany do remontu o wiele mniejszych samolotów SU-22. Samolot typu Hercules był za duży i nie mieścił się wewnątrz w całości - powiedział rzecznik.
Lockheed C-130 Hercules, mogący zabrać do 20 ton ładunku, jest największym z samolotów transportowych polskiego wojska. Przewiduje się, że Herculesy będą latać ok. 600 godz. rocznie i będą eksploatowane co najmniej przez 20 lat. Maszyny są na wyposażeniu 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego (3 SLTr.) w Powidzu.