ŚwiatJerzy Szmajdziński: przyszła większość parlamentarna jest antyeuropejska

Jerzy Szmajdziński: przyszła większość parlamentarna jest antyeuropejska

Ta większość, która dzisiaj jest sondażową większością, która rysuje się jako antyeuropejska, zagraża strategicznym interesom naszego kraju - uważa minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński.

Sygnały Dnia — Powiada się o panu, że jest pan jedną z najbardziej prominentnych, jeśli to właściwe słowo, osób z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, więc pytanie pod właściwym adresem: kiedy uważa pan, że będą wybory parlamentarne?

Jerzy Szmajdziński — Proszę pana, ostatnie kilkanaście dni dostarczają coraz więcej argumentów za tym, żeby bardzo poważnie myśleć o normalnym, konstytucyjnym terminie, jeśli takie ugrupowanie, jak Platforma Obywatelska i jej lider Jan Maria Rokita mówi, że zrobi wszystko, aby traktat europejski, traktat konstytucyjny europejski nie wszedł w życie, no to właściwie powstaje pytanie albo zadanie, zrobienie wszystkiego, co możliwe, żeby referendum konstytucyjne odbyło się nie później niż we wrześniu 2005 roku.

Sygnały Dnia — Razem z pierwszą turą wyborów prezydenckich?

Jerzy Szmajdziński — Na przykład, tak, tak, bo inaczej ta większość, która dzisiaj jest sondażową większością, która rysuje się jako antyeuropejska, zagraża strategicznym interesom naszego kraju.

Sygnały Dnia — A parlamentarne dołączyć do tych dwóch?

Jerzy Szmajdziński — To jest jeden z trzech...

Sygnały Dnia — Czyli trzy w jednym, jak mawia Marek Dyduch?

Jerzy Szmajdziński — Tak, trzy w jednym to jeden z wariantów, który właśnie pozwoli wtedy naszym rodakom dokonać wyboru wedle europejskiej opcji, wedle europejskiej strategii i korzyści, które z obecności w Unii Europejskiej są. Po drugie — daje możliwości oszczędności, bo to zawsze od 40 do 110 milionów mniejsze koszty i mniej razy byśmy szli do wyborów w tym roku.

Sygnały Dnia — Daje także możliwość dezorientacji wyborców...

Jerzy Szmajdziński — Żadnej dezorientacji...

Sygnały Dnia — Na co głosujemy. Prezydent? Rząd? Parlament? Konstytucja europejska?

Jerzy Szmajdziński — Proszę traktować naszych rodaków poważnie. Trzy znaki, które na trzech kartkach są do zrobienia to nie jest jakiś problem dla polskiego społeczeństwa: „Czy jesteś za traktatem konstytucyjnym?”, „Za kim jesteś jako kandydatem w wyborach prezydenckich?” i „Na jakie ugrupowanie oddajesz swój głos w wyborach parlamentarnych?” to jest coś, co jest do zrobienia bez żadnego problemu.

Sygnały Dnia — A czy dla Sojuszu to przypadkiem nie jest próba ucieczki w tzw. europejskość, zamiast mówienie o tym, co się wydarzyło w kraju w ciągu ostatnich kilku lat?

Jerzy Szmajdziński — Proszę pana, uciekać trzeba i zachęcać wszystkich do tego, żebyśmy dokonywali wyboru według tego, co jest polskim narodowym interesem, bo w ramach polskiego narodowego interesu sprawa lustracji, weryfikacji i dekomunizacji to jest szesnasty problem. Sprawa zmiany i wyczyszczenia struktur państwa to jest problem, ale podstawowe problemy to rozwój gospodarczy, to walka z bezrobociem, to poprawa sytuacji ludzi, którzy nie z własnej winy znajdują się w najtrudniejszej sytuacji. I wedle tego powinny się odbywać w Polsce wybory, a cała reszta to jest sprawność funkcjonowania państwa i jego instytucji, ale to jest czwarty obszar zainteresowania, a nie pierwszy, drugi czy trzeci.

Sygnały Dnia — Ale przyzna pan, że ani rząd Leszka Millera, ani Marka Belki nie odniósł jakichś nadzwyczajnych sukcesów w walce z bezrobociem.

Jerzy Szmajdziński — Bezrobocie spada w sposób trwały, już w sposób trwały. Ale, niestety, inercja procesów gospodarczych, która została w Polsce przećwiczona w latach 93–97, raz jeszcze się potwierdza. Łatwo zniszczyć rozwój gospodarczy, łatwo kultywować recesję czy mówić o potrzebie schłodzenia gospodarki, a bardzo trudno odbudować to. Rok ubiegły to rok realnego spadku bezrobocia. W tym roku również około 250 tysięcy w sposób realny to bezrobocie się zmniejszy, pod warunkiem że będzie utrzymywany wzrost gospodarczy na poziomie powyżej 5%. Żadne z tych ugrupowań nic nie mówi o tym, jak i co należy zrobić, żeby był utrwalony wzrost gospodarczy. Na pewno trzeba być w Unii Europejskiej, a nie kwestionować naszą europejską obecność. Na pewno trzeba tworzyć warunki dla przedsiębiorców. O żadnych nowych pomysłach w tym obszarze też nie słyszymy.

Sygnały Dnia — Obawiam się, że każda z partii — opozycyjnych w tym przypadku, bo o nich mówimy — stwierdzi, że ma program gospodarczy dużo lepszy od...

Jerzy Szmajdziński — A słyszał pan o nim?

Przeczytaj cały wywiad

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)