Jerzy Hausner: najważniejsza jest konsekwencja i wiarygodność
Najważniejsza jest konsekwencja i wiarygodność. Ja nie sądzę, by ktokolwiek dzisiaj miał wątpliwości co trzeba zasadniczo robić w polskiej gospodarce, by problem był problemem luki intelektualnej, niewiedzy, by problem polegał na tym, że trzeba budować od nowa rzeczy nieznane, odkrywać nowe kontynenty. Na ogół wszyscy się zgadzają, że trzeba podjąć wiele trudnych decyzji. Rzecz w tym, żeby je dobrze przygotować i skutecznie przeprowadzić - prof. Jerzy Hausner, wicepremier, minister gospodarki, gość radia TOK FM.
Janina Paradowska: Panie premierze, przeglądam dzisiejsze gazety i czytam: Niemcy - redukcja podatków, cięcia, zduszony strajk metalowców. Wygląda na to, że Niemcy - nasz bardzo ważny partner gospodarczy, handlowy - wzięły się ostro za reformy gospodarcze. A co z nami?
Jerzy Hausner: My się na pewno już do tego już wzięliśmy wcześniej i trzeba to, co zostało zaczęte bardzo zdecydowanie kontynuować. Choć mam nadzieję, że nie będzie trzeba łamać żadnych strajków.
Janina Paradowska: A górnicze? To jest jeden z większych problemów, który pan w tej chwili ma.
Jerzy Hausner: Tak, oprócz służby zdrowia i tych wszystkich spraw związanych z naprawą finansów publicznych, niewątpliwie górnictwo jest jednym z najtrudniejszych zagadnień. Na tym zagadnieniu łamały sobie zęby wszystkie kolejne rządy. Rada Ministrów nie tak dawno przyjęła informację, która koryguje wcześniej przygotowany i zaakceptowany program restrukturyzacji górnictwa. Ja zamierzam bardzo konsekwentnie ten program przeprowadzić, zarówno w tej części, która dotyczy dokapitalizowania górnictwa i kolejnego oddłużenia, bo to jest absolutnie koniecznie, ale także w tej części, która dotyczy ograniczania mocy wytwórczych i utrzymywania odpowiedniego poziomu kosztów w górnictwie, bo bez tego kolejne wydatki publiczne niczemu nie będą sprzyjać.
Janina Paradowska: To znaczy nie będzie żadnych obietnic, że nie będzie likwidacji kopalń?
Jerzy Hausner: Takiej obietnicy nie było, a na pewno ja jej nigdy nie wypowiadałem. Wprost przeciwnie - zapowiadam, że oczekuję od zarządu Kompanii Węglowej przedłożenia zapewne jeszcze w tym tygodniu, a jeżeli nie, to w przyszłym, szczegółowego harmonogramu realizacji programu restrukturyzacji, a więc tym samym informacji o tym, kiedy kolejne kopalnie będą przekazywane do spółki restrukturyzacji kopalń, gdzie będą poddawane procesowi ograniczania mocy wytwórczych, gdzie będzie działanie na rzecz poszukiwania alternatywnych miejsc pracy dla górników.
Janina Paradowska: Za chwilę jedzie pan na kongres SLD. Ten kongres oczekuje dziś na pana wystąpienie. Ja po wczorajszej dyskusji - która dla mnie przynajmniej była dość niemrawa -słyszałam tego typu opinie, że może pan wreszcie ten kongres czymś poruszy. Z jakim właściwie przesłaniem, planem, programem pan tam jedzie? Co pan przede wszystkim chciałby delegatom przekazać, do czego ich przekonać?
Jerzy Hausner: To, o czym będę mówił, jest zbudowane na kilku planach. Po pierwsze będę mówił o kluczowych obszarach, w których trzeba podejmować decyzję dotyczące gospodarki. Będę mówił też o tym, do kogo ta polityka powinna być adresowana, gdzie są ci główni adresaci. Będę mówił też o układzie instytucjonalnego partnerstwa, który warunkuje realizowanie tej polityki - w tym o rozmowach komisji trójstronnej oraz o rozmowach z Radą Polityki Pieniężnej, choć nie tylko. I na końcu będę oczywiście mówił jak wyobrażam sobie to, co wydaje mi się absolutnie najważniejsze. Najważniejsza jest konsekwencja i wiarygodność. Ja nie sądzę, by ktokolwiek dzisiaj miał wątpliwości co trzeba zasadniczo robić w polskiej gospodarce, by problem był problemem luki intelektualnej, niewiedzy, by problem polegał na tym, że trzeba budować od nowa rzeczy nieznane, odkrywać nowe kontynenty. Na ogół wszyscy się zgadzają, że trzeba podjąć wiele trudnych decyzji. Rzecz w tym, żeby je dobrze przygotować i skutecznie przeprowadzić.