PolskaJerofiejew: "Rosji nienawidzę spokojnie"

Jerofiejew: "Rosji nienawidzę spokojnie"

Wiktor Jerofiejew, autor opublikowanej niedawno w Polsce "Encyklopedii duszy rosyjskiej", książki przedstawiającej Rosję w dość ponurym świetle, przyznał na środowym spotkaniu z czytelnikami w Warszawie, że wielu rzeczy w Rosji nienawidzi. "Nienawidzę ich jednak spokojnie" - zaznaczył.

24.09.2003 20:50

"Encyklopedia duszy rosyjskiej" nazwana została w jednej z rosyjskich recenzji "summą rusofobii". Jak relacjonował autor na środowym spotkaniu w kawiarni Czytelnika, nie podobała się nikomu: ani liberałom, ani prawicowcom, krytykowali ją zarówno komuniści, jak i nacjonaliści. "Sprzedawała się jednak znakomicie - szła jak woda" - podkreślał Jerofiejew.

Najnowszą powieść tego autora opublikował ostatnio Czytelnik i właśnie jej promocja stała się okazją do spotkania z autorem.

Książka istotnie zachowuje układ encyklopedii, jest jednak jednocześnie zbiorem esejów oraz powieścią. Główny bohater - Szary - jak można się domyślać, "normalny Rosjanin" - to kreacja na miarę Silnego w "Wojnie polsko-ruskiej pod flagą biało- czerwoną" Doroty Masłowskiej. Jeżeli chodzi o część książki, którą można by określić mianem "eseistycznej", to sam autor nie do końca rozumie zawarte tam idee, jak wyznał szczerze na środowym spotkaniu.

Całość przedstawia Rosję w dość ponurym świetle jako kraj, którego zasadą działania jest chaos. Alkoholizm, przyrodzone lenistwo podniesione do rangi cnoty narodowej, skłonność zarówno do stosowania przemocy, jak i poddawania się jej, to - zdaniem Jerofiejewa - główne cechy Rosjan. Autor dodaje do tego obrazu fatalny klimat, obciążenia historyczne oraz brak perspektyw na przyszłość.

"Powiedziałem czytelnikowi rzeczy, które zazwyczaj mówi się tylko własnej żonie. Ta książka to zbiór wariacji na temat stereotypów Rosji i Rosjan, które można spotkać i w Rosji, i za granicą. Nie miałem intencji napisania "summy rusofobii", chodziło mi raczej o doprowadzenie tych stereotypów do pewnej granicy, za którą zaczynają się one ocierać o absurd" - tłumaczył Jerofiejew.

Rosyjski pisarz przyznał jednak, że w ojczyźnie nie podoba mu się wiele. "Wprost nienawidzę mnóstwa rzeczy w Rosji, ale nienawidzę spokojnie" - zastrzegał. Rosyjski pisarz deklarował, że nienawidzi skandali i nigdy nie napisał książki, która ze skandalizowaniem miałaby cokolwiek wspólnego. Jednak "Encyklopedia duszy rosyjskiej" jest już drugą powieścią tego autora, w recenzjach której słowo "skandal" powtarza się w niemal każdym akapicie.

Ponad 10 lat temu Jerofiejew opublikował "Rosyjską piękność" (wydaną po polsku także przez Czytelnika). Przy tamtej powieści zbuntowali się już drukarze, nie chcąc pracować przy "brudnej pornografii". Oczywiście, jak można było tego oczekiwać, "Rosyjska piękność" trafiła na listy bestsellerów i sprzedała się w samej Rosji w nakładzie 1,5 mln egzemplarzy. Została też przełożona na prawie 30 języków.

"Trudno być Jerofiejewem w Rosji" - zawyrokował pisarz. Swego imiennika, Wieniedikta Jerofiejewa, autora m.in. słynnej "Moskwy-Pietuszki", poznał osobiście i bardzo go cenił. "On jednak za mną nie przepadał" - ujawnił gość Czytelnika, opowiadając, jak już przy pierwszym spotkaniu podziwiany kolega po piórze doradził mu życzliwie zmianę nazwiska.

Obecnie Jerofiejew pracuje nad powieścią o Stalinie. Będzie zawierała wiele wątków z dzieciństwa autora, którego ojciec był tłumaczem dzieł Stalina na język francuski. "To dopiero wyzwanie! O rodzicach pisze się jeszcze trudniej niż o Rosji" - zauważył Jerofiejew.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)