Jemen: 24 zabitych w walkach armii z szyickimi rebeliantami
Co najmniej 24 osoby zginęły wskutek starć między jemeńską armią i działaczami islamskiej partii Al-Islah a szyickimi rebeliantami z ruchu Huti w mieście Hizm w prowincji al-Dżauf na północy Jemenu - poinformowały źródła plemienne.
28.02.2014 | aktual.: 28.02.2014 13:07
Do starć doszło niedaleko siedziby lokalnych władz między wojskiem i działaczami Al-Islah (Jemeńskiej Kongregacji na rzecz Reformy) a szyickimi rebeliantami przybyłymi z północy Jemenu, kiedy ci ostatni chcieli opanować budynki.
Armia broni siedziby z użyciem różnych typów broni - pisze agencja AFP, powołując się na źródła plemienne. Według nich w starciach zginęło ośmiu żołnierzy i szesnastu rebeliantów. Kilkadziesiąt osób po obu stronach zostało rannych.
Wyznający odmianę szyizmu rebelianci z ruchu Huti, domagający się autonomii dla zajmowanych przez siebie terenów na północy Jemenu, w latach 2004-2010 walczyli w zbrojnym powstaniu przeciw władzom w Sanie.
Walki zakończyły się rozejmem, jednak trwająca od kilku miesięcy eskalacja walk między Huti a salafitami, radykalnymi wyznawcami sunnizmu, przekształciło kilka miast na północy kraju w strefy wojny.
Jemen jest jednym z najuboższych państw arabskich i przyczółkiem Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP) - organizacji od kilku lat uważanej przez USA za najbardziej niebezpieczny odłam tej siatki terrorystycznej. Stanowi też ważny punkt transportu ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej, która jest największym producentem tego surowca na świecie.