Polska"Jędruś nie jest głupi i ministrem rolnictwa nie będzie"

"Jędruś nie jest głupi i ministrem rolnictwa nie będzie"

Jędruś nie jest głupi i ministrem rolnictwa raczej nie będzie - mówi jeden z doradców Andrzeja Leppera. Ministerstwo Rolnictwa to bomba z opóźnionym zapłonem - ocenia "Gazeta Wyborcza".

Dziennik pisze, że kiedy Samoobrona zajęta jest rozmowami z PiS, polscy rolnicy są w coraz gorszej sytuacji finansowej. W całym kraju głośno, że mamy w tym roku skandaliczne opóźnienie w wypłacaniu pieniędzy z Brukseli. Przed rokiem o tej porze wszyscy rolnicy mieli już na kontach pieniądze z dopłat za rok poprzedni. W tym roku ma je tylko co drugi rolnik.

Jak czytamy w dzienniku pierwsze protesty rolników były już przed świętami wielkanocnymi. Przed siedzibą agencji w Olsztynie pikietowali rolnicy z Warmii i Mazur, gdzie dopiero co trzeci dostał dopłaty z UE. Do protestów szykują się producenci mleka, bo do tej pory PiS-owski minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel nie załatwił z Brukselą zniesienia kar, jakie nasi rolnicy mają zapłacić za nadprodukcję.

Jeszcze gorzej jest z wnioskami o dopłaty na ten rok. Rolnicy powinni je składać od połowy marca, a do tej pory nawet nie dostali wniosków z Agencji, bo ta nie zdążyła ich wydrukować.

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)