Jedna partia zyskuje najwięcej. Jest najnowszy sondaż
Prawo i Sprawiedliwość z minimalną przewagą nad Koalicją Obywatelską w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". PiS zdobywa 34,8 proc., a KO 34,5 proc. poparcia.
Donald Tusk i Jarosław Kaczyński
Prawo i Sprawiedliwość (PiS) uzyskało minimalną przewagę nad Koalicją Obywatelską (KO) w najnowszym sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". PiS zdobyło 34,8 proc. poparcia, podczas gdy KO uzyskała 34,5 proc. To oznacza, że obie partie umacniają się kosztem mniejszych ugrupowań.
Na trzecim miejscu uplasowała się Trzecia Droga, sojusz PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni, z wynikiem 8,6 proc. Nowa Lewica zdobyła 7,4 proc., a Konfederacja 7,3 proc. Partia Razem, po rozstaniu z klubem Lewicy, uzyskała jedynie 0,8 proc. poparcia.
Zmiany w poparciu
W porównaniu z październikiem, PiS zyskało 5,2 pkt proc., a KO 3,2 pkt proc. Trzecia Droga straciła 1,2 pkt proc., Nowa Lewica 1,2 pkt proc., a Konfederacja 2,1 pkt proc. Niezdecydowanych wyborców jest 6,6 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk odpowiedział Kaczyńskiemu. "Zachowuje się jak taki troll internetowy"
Mała różnica między partiami
- Badanie pokazuje, że duopol PiS–PO ma się bardzo dobrze, i co ciekawe, różnica między obiema partiami jest tak mała, że nie jest pewne, czy podczas wieczoru wyborczego triumfowałby Jarosław Kaczyński czy Donald Tusk. Interesujące również jest to, że Trzecia Droga, Lewica i Konfederacja mają podobne poparcie w okolicy 8 proc., przy czym dla koalicji PSL i Trzeciej Drogi jest to próg wyborczy, czyli polityczne być albo nie być - mówi "Rz" dr Bartosz Rydliński z UKSW i Centrum im. Daszyńskiego.
- Badanie pokazuje także, że rozejście się Nowej Lewicy i partii Razem jest większym wyzwaniem dla ugrupowania Adriana Zandberga. Poparcie na poziomie 0,8 proc. dla Razem to duże wyzwanie dla wyrazistej socjaldemokracji w Polsce - dodaje.
Sondaż przeprowadzono między 22 a 23 listopada 2024 r. na próbie 1068 osób metodą CATI. "Rzeczpospolita" podkreśla, że wyniki pokazują umacnianie się głównych obozów politycznych kosztem mniejszych partii.
