Jedenastu uczniów zasłabło w szkole

Do zasłabnięcia uczniów doszło w czasie części artystycznej uroczystości. Zemdlały dzieci, które były najbliżej dekoracji.

Służby ratownicze wykluczają jednak, że w szkole doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej. Uważamy, że doszło do rozpylenia środka drażniąco-duszącego - dodał Karlikowski. Policja podejrzewa, że w budynku ktoś rozpylił gaz bojowy. Wykluczono nieszczelność instalacji gazowej czy kominowej.

Dyrekcja szkoły, w której mieści się podstawówka i gimnazjum, podjęła decyzję o ewakuacji ponad 200 uczniów.

Uczniowie wrócili do przewietrzonej szkoły, jednak prawdopodobnie lekcji już nie będzie. Do placówki cay czas przyjeżdżają zdenerwowani rodzice. Pogotowie otrzymuje też nowe zgłoszenia od osób, które źle się czują. Dlatego dyrekcja zdecydowała, że dzieci ze szkoły podstawowej i gimnazjum, które mieszczą się w kompleksie, zostaną rozwiezione gimbusami do domów.

Na miejscu cały czas pracują ekipy dochodzeniowe, które ustalają okoliczności zdarzenia. Jedenastu uczniów ze szkoły w Zawonii koło Trzebnicy (Dolnośląskie) zasłabło podczas uroczystego apelu z okazji 87. rocznicy odzyskania niepodległości i trafiło do szpitala - poinformował oficer prasowy policji w Trzebnicy Marek Karlikowski.

Na duszności, podrażnienia oczu i gardła narzekało jeszcze kilkunastu innych uczniów. Nie było jednak potrzeby ich hospitalizacji. Do zasłabnięcia uczniów doszło w czasie części artystycznej uroczystości. Zemdlały dzieci, które były najbliżej dekoracji.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zasłabnięcia uczniów. Służby ratownicze wykluczają jednak, że w szkole doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej. "Raczej uważamy, że doszło do rozpylenia środka drażniąco-duszącego" - powiedział Karlikowski.

Z wstępnych ustaleń policji wynika, że uczniowie szkoły m.in. bawili się zapalniczkami, być może wypuszczali z nich gaz.

Dyrekcja szkoły, w której mieści się podstawówka i gimnazjum, podjęła decyzję o ewakuacji ponad 200 uczniów.