Jedenastolatek zginął nadziany na ogrodzenie szkoły
11-letni chłopiec zginął, bo spadł na ogrodzenie otaczające szkołę podstawową
w Tarnobrzegu (Podkarpackie) - poinformował Paweł Międlar z
zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Chłopiec nadział się na metalowe pręty ogrodzenia. Do zdarzenia doszło na tarnobrzeskim osiedlu Sielce - powiedział Międlar.
Większość zgromadzonych osób zobaczyła chłopca dopiero gdy leżał na ziemi. Prawdopodobnie już nie żył, bo zgłoszenie o śmierci dziecka policja przyjęła o godz. 16:20.
Podobny wypadek w pierwszej połowie sierpnia zdarzył się w Stalowej Woli. Wówczas 16-latek trafił do szpitala po tym jak spadł z drzewa i nadział się na jeden z prętów szkolnego ogrodzenia. Nastolatek zdejmował piłkę z drzewa. 16-latek ze Stalowej Woli przeżył.