Jechał z 2 promilami i bez prawka, zatrzymały go znaki
25-letni Jarosław K. nigdy nie miał prawa jazdy, nie powstrzymało go to jednak przed zajęciem miejsca za kierownicą mazdy i urządzeniem sobie brawurowej przejażdżki. Kiedy stołeczni funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, zdążył już staranować dwa znaki drogowe. Miał 2,25 promila alkoholu we krwi.
16.02.2009 13:19
Około 4.00 nad ranem policja otrzymała informację o maździe, która właśnie wpadła kolejno na dwa znaki drogowe ustawione wzdłuż ulicy Mińskiej. Mundurowi błyskawicznie dotarli we wskazane miejsce.
Okazało się, że kierowca mazdy ma ogromne problemy z komunikowaniem się, a także z utrzymaniem równowagi. Po przeprowadzeniu badania wyszło na jaw, że 25-letni Jarosław K. prowadził samochód, mając 2,25 promila alkoholu we krwi. Do tego nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Policjanci umieścili zatrzymanego w izbie wytrzeźwień. Mężczyźnie zostanie postawiony zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za popełnione wykroczenia.