Trwa ładowanie...
d9wwlz9
04-11-2005 02:20

Jastrzębie dusi się węglem

Przedstawiciele branży górniczej mówią o
cichej wojnie między grupą Mittal a Jastrzębska Spółką Węglową -
ujawnia "Dziennik Zachodni".

d9wwlz9
d9wwlz9

Na wiosnę Mittal przegrał walkę o kupno od PKP udziałów w koksowni "Przyjaźń". Kupiła je JSW. Dla koncernu stalowego oznaczało to, że nie tylko nie uzyska wpływu na "Przyjaźń", ale także nie będzie miał wpływu na JSW, która jest powiązana kapitałowo z "Przyjaźnią". A jednym z najważniejszych celów grupy Mittal jest dostęp do surowców potrzebnych do produkcji stali, w tym do węgla koksującego i koksu. Jeżeli stalowemu gigantowi uda się doprowadzić JSW do kłopotów finansowych, będzie mógł spółce dyktować warunki.

Zdaniem Sławomira Kozłowskiego, przewodniczącego Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej, kłopoty JSW wynikają z błędów w prywatyzacji Polskich Hut Stali. Razem z hutami Mittal stał się właścicielem największej w Polsce koksowni "Zdzieszowice" i koksowni przy dawnej hucie "Sendzimira", które mogą wyprodukować około 6 milionów ton koksu rocznie. Teraz koncern może wpływać na ceny koksu i węgla koksującego. Wystarczy, że ograniczy produkcję w swoich zakładach, jak to zrobił w tym roku.

Mittal wstrzymuje także odbiór koksu z koksowni "Przyjaźń" - Choć dawna huta "Katowice" i koksownia "Przyjaźń" stoją obok siebie, dostawy koksu są bardzo symboliczne w porównaniu z kontraktem- powiedział gazecie jeden z przedstawicieli koksowni.

Jastrzębskie kopalnie wydobędą w tym roku niemal 12 milionów ton węgla koksującego. Blisko połowę miała odebrać grupa Mittal. - Niestety w największej polskiej koksowni - "Zdzieszowice" - Mittal wygasił jedną baterię, zanim zakończył budowę nowej. Plany były takie, że bateria zostanie wygaszona po uruchomieniu nowej.

d9wwlz9

W dawnych hutach "Katowice" w Dąbrowie Górniczej i "Sendzimira" w Krakowie koncern wyłączył z produkcji po jednym piecu. Zapotrzebowanie na koks, a tym samym na nasz węgiel, spadło. Mittal ograniczył odbiór zakontraktowanego węgla - mówi Kozłowski.

Andrzej Krzyształowski, rzecznik Mittal Steel Poland zapewnia, że żadnej wojny nie ma. Ograniczenia w odbiorze węgla nie są odwetem za zakończone fiaskiem starania o kupno udziałów w koksowni "Przyjaźń".

-_ Z powodu spadku zamówień, w I półroczu 2005 roku, Mittal Steel Poland zmuszony był do znacznego obniżenia produkcji wyrobów hutniczych, a więc również potrzebnej do ich wytworzenia surówki i stali. Jedynym powodem nieodebrania w całości zakontraktowanych na rok 2005 ilości węgla koksującego z JSW było ograniczenie produkcji surówki i stali w krakowskim i dąbrowskim oddziale Mittal Steel Poland_ - mówi Krzyształowski.

Tymczasem zaledwie czterech dni brakowało, aby kopalnie JSW zaczęły mieć poważne kłopoty z wydobytym węglem. Na kopalnianych składach leżało ponad 800 tysięcy ton węgla koksującego. Teraz na zwałach kopalń JSW leży około 700 tysięcy ton węgla. Spółce udało się sprzedać część węgla nowym kontrahentom, trochę zapasów odebrał Mittal. Spółka węglowa nie chce informować o stratach, jakie ponosi. (PAP)

d9wwlz9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d9wwlz9
Więcej tematów